UCIECZKA

Znowu potrzebuje czasu, by zapomnieć
Na leżaku w pełnym słońcu czuję powiew
Nadal nie rozumiem jak to takie proste
Być, albo nie być, albo powiedzieć koniec
I do dzisiaj nie żałuję, że nie powiedziałem stop
Wychodzimy na prostą, a ze mną wychodzi ziom
Po tylu latach potu i łez, czuję, że to w końcu dzieje się

Pa, pa
Pora uciekać stąd
Na wiatr, rzucić się, lecieć w głąb
Jak mam szansę zdobyć wszystko
No to nie płynę pod prąd
Pa, pa
Pora uciekać stąd
Na wiatr, rzucić się, lecieć w głąb
Jak mam szansę zdobyć wszystko
No to nie płynę pod prąd

Kręci się kula ziemska, a ja kręcę się bardziej
No bo znowu zapomniałem o czymś, co było ważne
Typy
Mówili rzeczy, których nie chcę wspominać
Typy
Mrugnęli raz, a przed nimi jest już finał
W krwi płynie endorfina, no bo znowu pozyskałem ją
Lecz nie wiem co to jest cierpliwość, zawsze miałem problem z nią
Jak nie uratuje mnie muza, to nie wiem co zrobię, bo
Miałem raz już umrzeć, ale stwierdziłem, że zrobię to
I tak teraz od rana, do rana - praca
Wolę to niż znowu leczyć kaca - sprawdzaj
Ludzie porobieni na melanżach - jazda
Nigdy nie opuszczę tego miasta, no bo to ja
Znowu zagubiony w snach

Pa, pa
Pora uciekać stąd
Na wiatr, rzucić się, lecieć w głąb
Jak mam szansę zdobyć wszystko
No to nie płynę pod prąd
Pa, pa
Pora uciekać stąd
Na wiatr, rzucić się, lecieć w głąb
Jak mam szansę zdobyć wszystko
No to nie płynę pod prąd