My to Kumple

Ja to jebana armia jednoosobowa
W gaciach mam arsenał, zajęta jest twoja głowa
Magazynek pełny, robię tobie na twarz loadout
Opieram na stole, teraz pakuje od nowa
Po mnie wbija Leesoo, będzie mówił mądre słowa

Ambiwalentny i antycypować
Imponderabilia oraz koktajl mołotowa
Wiktuały, preambuła, sukurs, epistoła
Relewantnie powiem: uwielbiam prokrastynować

Leesoo będę szczery - jesteś pro w te słowa
Wśród całego gówna, to jest perła eksportowa
Rozprowadzasz linie jak rozprowadzał Escobar
Elementarna technika, tak jak szkoła podstawowa

Siema jestem Mati i pierdole tu policję
Szeroki obiektyw oraz szerokie ambicje
Też jestem szeroki, bo dostałem kurwa misję
Wjebać całą rap grę od A do Z jak Delicje (yo)

Myślałeś, że grubo, mam dla Ciebie nowe wieści
Potrzymaj mi piwo, w ten obiektyw mnie nie zmieścisz
Sigmą to ja jestem, ze mną nie ma co się pieścić
Najlepszy drinmaker, po nich zawsze lecisz w dancing (ha)

Jesteśmy tu w szóstkę, my to kumple (ay)
Dzisiaj robimy tu burdę
Mammamia to jest burdel
My to kumple
Mammamia burdel
My to kumple, kumple (aaay)
My to kumple (kumple)
Dzisiaj robimy tu burdę (burdę)
Mammamia to jest burdel

Squad pełen dziczy, ciągnij glocka, łapiesz kulkę
Artyleria taka, że Bin Laden trzepie w trumnie
Uhh ye, to zagwozdka całej małej wioski
Jedna chata, sześciu typa na południu Polski



Credits
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link