Kocham Sen
Jedenasta rano, ziomy wychodzą na taras
Mówią by coś zjeść, bo późno i już pora na nas
Jeszcze potrzebuję snu, by rymy mogły działać
Tłumacząc wam w skrócie, pany możecie spierdalać
Sobie później zjem
A prysznic wezmę, potem mamy cały dzień
Na rozluźnienie sobie w wyrze zagram w grę
Te śniadanie nie cukier nie rozpłynie się, ej
Rozluźniony czuje się jak, alkoholik
Rzucam za trzy w kosza daje weź, nie obronisz
Wstałem rano kręcę sushi, palę, nic nie boli
Telefon dzwoni budzi mnie, wstaje konik
Ogarniam temat sorcik, haze, czuje lemonik
Wstawaj Leesoo kurwa weź już kręć, te gibony
Pal to już i piszemy tekst, mam nowy pomysł
Wstawaj lepiej albo wrzucę dzisiaj tutaj cię na story, ej jo
Czeka tutaj cię zielona noc
Bartek czeka już by wskoczyć ci pod koc
Jasiu marszczy brwi się szykuje jakby szedł tu na stos
Jeszcze chwila i zajebie ino roz
Stary, kurwa, proszę rusz się
Jak tak dalej pójdzie wyniosę cię razem z łóżkiem
Jak ci jebnę zniknie z twojej twarzy głupi uśmiech
Duże wiadro biorę i cię zimną wodą chluśnie
Sobie później zjem
A prysznic wezmę, potem mamy cały dzień
Na rozluźnienie sobie w wyrze zagram w grę
Te śniadanie nie cukier nie rozpłynie się, ej
Sobie później zjem
Może daję wrażenie kurwa leń
Ja się nie zmienię, no bo kocham sen
Lekko spóźniony projekt nie zawali się, nie
Mówią by coś zjeść, bo późno i już pora na nas
Jeszcze potrzebuję snu, by rymy mogły działać
Tłumacząc wam w skrócie, pany możecie spierdalać
Sobie później zjem
A prysznic wezmę, potem mamy cały dzień
Na rozluźnienie sobie w wyrze zagram w grę
Te śniadanie nie cukier nie rozpłynie się, ej
Rozluźniony czuje się jak, alkoholik
Rzucam za trzy w kosza daje weź, nie obronisz
Wstałem rano kręcę sushi, palę, nic nie boli
Telefon dzwoni budzi mnie, wstaje konik
Ogarniam temat sorcik, haze, czuje lemonik
Wstawaj Leesoo kurwa weź już kręć, te gibony
Pal to już i piszemy tekst, mam nowy pomysł
Wstawaj lepiej albo wrzucę dzisiaj tutaj cię na story, ej jo
Czeka tutaj cię zielona noc
Bartek czeka już by wskoczyć ci pod koc
Jasiu marszczy brwi się szykuje jakby szedł tu na stos
Jeszcze chwila i zajebie ino roz
Stary, kurwa, proszę rusz się
Jak tak dalej pójdzie wyniosę cię razem z łóżkiem
Jak ci jebnę zniknie z twojej twarzy głupi uśmiech
Duże wiadro biorę i cię zimną wodą chluśnie
Sobie później zjem
A prysznic wezmę, potem mamy cały dzień
Na rozluźnienie sobie w wyrze zagram w grę
Te śniadanie nie cukier nie rozpłynie się, ej
Sobie później zjem
Może daję wrażenie kurwa leń
Ja się nie zmienię, no bo kocham sen
Lekko spóźniony projekt nie zawali się, nie
Credits
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.