Dotyka Mnie Głębia
Empotte
Słyszę wokół siebie brudne przekleństwa
Ta gra jest dla nas tutaj śmiertelna
Palą dzieciaki, łeb ich boli od wtorku
Na stole leży jakiegoś nieznanego pochodzenia biały proszek
Ciocia odmawia dla mnie paciorek
Żebym z muzyki miał dobry zarobek
Ludzie chcą postawić na mnie nagrobek
Nie znacie mnie mógłbym być kimkolwiek
Dresy wchodzą do osiedlowych biedronek
Chcą, żebym teraz zrobił cokolwiek
Zakochani szukają na mieście swoich ukochanych i skrzydlatych amorek
Ludzie obrzucali mnie brudem
Chciałbym cofnąć czas, ale nie umiem
Relacje zabudowane twardym murem
Emocje pokazuje pisząc piórem
Widzę czarną postać nad lustrem
Nie udawaj kozaka — wiem, że jesteś tchórzem
Kobieto mogę zostać Twoim stróżem
Koszmary budzą, zasłania się duchem
Bogate dzieciaki uważają się królem
Biedne myślą na powieszeniu się sznurem
Jeżeli przeżyją nazywam je cudem
Cały dom pokryty jest kurzem
Ej!
Tysiak leży tu luzem
Siedzę w kącie ze smutkiem
Pisze te wersy z grubym skutkiem
Te teksty mogą okazać się triumfem
W mnie pustka leci, łezka
Dotyka mnie głębia
Poczuj ten schemat
Tamci palą ten temat
Ciężki ten wszechświat
Inni pracują na cały etat
Daleko drze się tam dziad
Potem zaginie po nim ślad
Jeszcze raz!
W mnie pustka leci, łezka
Dotyka mnie głębia
Poczuj ten schemat
Tamci palą ten temat
Ciężki ten wszechświat
Inni pracują na cały etat
Daleko drze się tam dziad
Potem zaginie po nim ślad
Jeszcze raz!
Paliłem do czwartej nad rano, żeby nie czuć mojego zmartwienia
Myślałem, że to zakończę, ale pokazali mi oni nasz wszechświat
Dużo się tutaj zmieniło, ludzie są nadal tacy jak byli
Ale jak nie czujesz się z tym dobrze, zawsze się znajdą prawdziwi
Byli i brali i pili i ćpali — co tym gestem pokazali rodzicom?
Nie trzymałem się nigdy takiej grupy, co oni teraz pomyślą?
Że słaby, przegrany, ale to ja mam na siebie mój plan
Chce pokazać tamtym grupom, ze przyjaźnią da się wygrać świat
To chore, porobione, nic nie zrobisz z tym już ziomek
Trzymaj się ze swoimi, od tego masz dużo mordek
Na-Napisz mi na DM, ja z pewnością ci pomogę
SzyMi i Oskar to ludzie, którzy nie mieli za dobrze
Depresja wokół nas — musimy z tym walczyć
U-Uwierz w swą wygraną, nie daj się rozkojarzyć
Depresja wokół nas — musimy z tym walczyć
U-Uwierz w swą wygraną, nie daj się rozkojarzyć (Siema!)
W mnie pustka leci, łezka
Dotyka mnie głębia
Poczuj ten schemat
Tamci palą ten temat
Ciężki ten wszechświat
Inni pracują na cały etat
Daleko drze się tam dziad
Potem zaginie po nim ślad
Jeszcze raz!
W mnie pustka leci, łezka
Dotyka mnie głębia
Poczuj ten schemat
Tamci palą ten temat
Ciężki ten wszechświat
Inni pracują na cały etat
Daleko drze się tam dziad
Potem zaginie po nim ślad
Jeszcze raz!
Słyszę wokół siebie brudne przekleństwa
Ta gra jest dla nas tutaj śmiertelna
Palą dzieciaki, łeb ich boli od wtorku
Na stole leży jakiegoś nieznanego pochodzenia biały proszek
Ciocia odmawia dla mnie paciorek
Żebym z muzyki miał dobry zarobek
Ludzie chcą postawić na mnie nagrobek
Nie znacie mnie mógłbym być kimkolwiek
Dresy wchodzą do osiedlowych biedronek
Chcą, żebym teraz zrobił cokolwiek
Zakochani szukają na mieście swoich ukochanych i skrzydlatych amorek
Ludzie obrzucali mnie brudem
Chciałbym cofnąć czas, ale nie umiem
Relacje zabudowane twardym murem
Emocje pokazuje pisząc piórem
Widzę czarną postać nad lustrem
Nie udawaj kozaka — wiem, że jesteś tchórzem
Kobieto mogę zostać Twoim stróżem
Koszmary budzą, zasłania się duchem
Bogate dzieciaki uważają się królem
Biedne myślą na powieszeniu się sznurem
Jeżeli przeżyją nazywam je cudem
Cały dom pokryty jest kurzem
Ej!
Tysiak leży tu luzem
Siedzę w kącie ze smutkiem
Pisze te wersy z grubym skutkiem
Te teksty mogą okazać się triumfem
W mnie pustka leci, łezka
Dotyka mnie głębia
Poczuj ten schemat
Tamci palą ten temat
Ciężki ten wszechświat
Inni pracują na cały etat
Daleko drze się tam dziad
Potem zaginie po nim ślad
Jeszcze raz!
W mnie pustka leci, łezka
Dotyka mnie głębia
Poczuj ten schemat
Tamci palą ten temat
Ciężki ten wszechświat
Inni pracują na cały etat
Daleko drze się tam dziad
Potem zaginie po nim ślad
Jeszcze raz!
Paliłem do czwartej nad rano, żeby nie czuć mojego zmartwienia
Myślałem, że to zakończę, ale pokazali mi oni nasz wszechświat
Dużo się tutaj zmieniło, ludzie są nadal tacy jak byli
Ale jak nie czujesz się z tym dobrze, zawsze się znajdą prawdziwi
Byli i brali i pili i ćpali — co tym gestem pokazali rodzicom?
Nie trzymałem się nigdy takiej grupy, co oni teraz pomyślą?
Że słaby, przegrany, ale to ja mam na siebie mój plan
Chce pokazać tamtym grupom, ze przyjaźnią da się wygrać świat
To chore, porobione, nic nie zrobisz z tym już ziomek
Trzymaj się ze swoimi, od tego masz dużo mordek
Na-Napisz mi na DM, ja z pewnością ci pomogę
SzyMi i Oskar to ludzie, którzy nie mieli za dobrze
Depresja wokół nas — musimy z tym walczyć
U-Uwierz w swą wygraną, nie daj się rozkojarzyć
Depresja wokół nas — musimy z tym walczyć
U-Uwierz w swą wygraną, nie daj się rozkojarzyć (Siema!)
W mnie pustka leci, łezka
Dotyka mnie głębia
Poczuj ten schemat
Tamci palą ten temat
Ciężki ten wszechświat
Inni pracują na cały etat
Daleko drze się tam dziad
Potem zaginie po nim ślad
Jeszcze raz!
W mnie pustka leci, łezka
Dotyka mnie głębia
Poczuj ten schemat
Tamci palą ten temat
Ciężki ten wszechświat
Inni pracują na cały etat
Daleko drze się tam dziad
Potem zaginie po nim ślad
Jeszcze raz!
Credits
Writer(s): Jan Nowak, Oskar Kępka, Szymon Sowa
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.