777Hz
Znów jakoś nieswojo skrępowaliśmy się ciszą
Jak dym z papierosa lawirujemy w miejscu
Scaleni z muzyką na tę samą częstotliwość
Siedemset siedemdziesiąt siedem herców
Niewypowiedziane mam w zwyczaju krzyczeć cicho
Tak często, że się przez to rozumiemy bez słów
Scaleni z muzyką na tę samą częstotliwość
Siedemset siedemdziesiąt siedem herców
Siedemset siedemdziesiąt siedem myśli
Siedemsеt siedemdziesiąt siеdem wersów
Otwórzmy się na nowe, zobaczysz, będzie dobrze
Siedemset siedemdziesiąt siedem lęków
Siedemset siedemdziesiąt siedem przeszkód
I tyle samo potknięć, zobaczysz, będzie dobrze
Długa droga, ale krótki sen
Całe życie zlało się w jeden szeroki kadr
Znów bierzemy oddech, jakby kończył nam się tlen
Znów bierzemy oddech, jakby go zasilał strach
Serce bije ciągle w 90 BPM
Ale dzisiaj ten rytm to już Jersey Club
Mam prywatne chmury, tak, jak VPS
Tylko dzięki temu gołe niebo to już dach
Masz pojęcie, ile znaczy dla mnie mały gest?
Nocuję w hotelu, gdzie niełatwo się usypia
Tu 21 gramów waży mały grzech
Naucz się odpuszczać albo w końcu się przyzwyczaj
Siedemset podejść na take'a, w tle gra siedemdziesiąt siedem spraw
Siedemset siedemdziesiąt siedem przejść, by odbić się od dna
Siedemset podejść na take'a, w tle gra siedemdziesiąt siedem spraw
Siedemset siedemdziesiąt siedem przejść, by porozwiewał wiatr, yeah
Znów jakoś nieswojo skrępowaliśmy się ciszą
Jak dym z papierosa lawirujemy w miejscu
Scaleni z muzyką na tę samą częstotliwość
Siedemset siedemdziesiąt siedem herców
Niewypowiedziane mam w zwyczaju krzyczeć cicho
Tak często, że się przez to rozumiemy bez słów
Scaleni z muzyką na tę samą częstotliwość
Siedemset siedemdziesiąt siedem herców
Siedemset siedemdziesiąt siedem myśli
Siedemsеt siedemdziesiąt siеdem wersów
Otwórzmy się na nowe, zobaczysz, będzie dobrze
Siedemset siedemdziesiąt siedem lęków
Siedemset siedemdziesiąt siedem przeszkód
I tyle samo potknięć, zobaczysz, będzie dobrze
Wysyłam miłość i wdzięczność, niech leci
Gdzieś się ustawiłem już dawno jak Hellinger
To dla tych, którzy chcieli skreślić
Przeżywam pierwszą jesień bez depresji
Koniec
Jak dym z papierosa lawirujemy w miejscu
Scaleni z muzyką na tę samą częstotliwość
Siedemset siedemdziesiąt siedem herców
Niewypowiedziane mam w zwyczaju krzyczeć cicho
Tak często, że się przez to rozumiemy bez słów
Scaleni z muzyką na tę samą częstotliwość
Siedemset siedemdziesiąt siedem herców
Siedemset siedemdziesiąt siedem myśli
Siedemsеt siedemdziesiąt siеdem wersów
Otwórzmy się na nowe, zobaczysz, będzie dobrze
Siedemset siedemdziesiąt siedem lęków
Siedemset siedemdziesiąt siedem przeszkód
I tyle samo potknięć, zobaczysz, będzie dobrze
Długa droga, ale krótki sen
Całe życie zlało się w jeden szeroki kadr
Znów bierzemy oddech, jakby kończył nam się tlen
Znów bierzemy oddech, jakby go zasilał strach
Serce bije ciągle w 90 BPM
Ale dzisiaj ten rytm to już Jersey Club
Mam prywatne chmury, tak, jak VPS
Tylko dzięki temu gołe niebo to już dach
Masz pojęcie, ile znaczy dla mnie mały gest?
Nocuję w hotelu, gdzie niełatwo się usypia
Tu 21 gramów waży mały grzech
Naucz się odpuszczać albo w końcu się przyzwyczaj
Siedemset podejść na take'a, w tle gra siedemdziesiąt siedem spraw
Siedemset siedemdziesiąt siedem przejść, by odbić się od dna
Siedemset podejść na take'a, w tle gra siedemdziesiąt siedem spraw
Siedemset siedemdziesiąt siedem przejść, by porozwiewał wiatr, yeah
Znów jakoś nieswojo skrępowaliśmy się ciszą
Jak dym z papierosa lawirujemy w miejscu
Scaleni z muzyką na tę samą częstotliwość
Siedemset siedemdziesiąt siedem herców
Niewypowiedziane mam w zwyczaju krzyczeć cicho
Tak często, że się przez to rozumiemy bez słów
Scaleni z muzyką na tę samą częstotliwość
Siedemset siedemdziesiąt siedem herców
Siedemset siedemdziesiąt siedem myśli
Siedemsеt siedemdziesiąt siеdem wersów
Otwórzmy się na nowe, zobaczysz, będzie dobrze
Siedemset siedemdziesiąt siedem lęków
Siedemset siedemdziesiąt siedem przeszkód
I tyle samo potknięć, zobaczysz, będzie dobrze
Wysyłam miłość i wdzięczność, niech leci
Gdzieś się ustawiłem już dawno jak Hellinger
To dla tych, którzy chcieli skreślić
Przeżywam pierwszą jesień bez depresji
Koniec
Credits
Writer(s): Jonatan Chmielewski
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.