Hikikomori

Gwiazdy na suficie
Gdy leżę tu w zachwycie
Romantyzuję chwile tak

To jak Hikikomori
Zwolnijcie mnie ze szkoły
Nie boję się ciemności już (-ci już)

Straszne
Światło we mnie znowu gaśnie
Gdzie się udam kiedy zasnę?
Z moich ust
To brzmi tak poważnie

Pozwalam na płacz
Gdy nie patrzy świat
To krzyk czterech ścian
Czy to jest grzech, że biorę wdech?

Pozwalam na płacz
Gdy nie patrzy świat
To krzyk czterech ścian
Czy to jest grzech, że biorę wdech?

(Że biorę wdech?)
(Że biorę wdech?)

W mroku widać życie
Co tli się na suficie
Dlatego się nie boję już

Ktoś w szafie zamknął oczy
I poznał zimny dotyk
Odleciał dziś jak wolny ptak (ptak)

Straszne
Światło we mnie znowu gaśnie
Gdzie się udam kiedy zasnę?
Z moich ust
To brzmi tak poważnie

Pozwalam na płacz
Gdy nie patrzy świat
To krzyk czterech ścian
Czy to jest grzech, że biorę wdech?

Pozwalam na płacz
Gdy nie patrzy świat
To krzyk czterech ścian
Czy to jest grzech, że biorę wdech?

(Że biorę wdech?)
(Że biorę wdech?)
(Że biorę wdech?)



Credits
Writer(s): Bryska, Edward Leithead-docherty, Tom Martin
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link