Bezsenność
Ostatni track — głowa mnie boli
Wszystko próbuje mnie rozpierdolić
Czuje się jak bym był w niewoli
Nie przyjmuje twoich fałszywych przeprosin
Próbujesz mnie dobić
Ja chce się od ziemi odbić
Nad tekstami przestałem liczyć godzin
Woah
Ciągle próbuje coś z tym zrobić
Woah
Żyła pulsuje — przeszkadza mojemu nerwowi
Stary poczuj to, wszystko ściąga mnie na dno
Wiem, że się powtarzam za oknem jest ciemność
Woah
Wyzywasz mnie, jaką ty masz kurwa czelność?
Cierpię teraz na bezsenność
Próbujesz mnie dobić
Ja chce się od ziemi odbić
Nad tekstami przestałem liczyć godzin
Woah
Ciągle próbuje coś z tym zrobić
Woah
Żyła pulsuje — przeszkadza mojemu nerwowi
Stary poczuj to, wszystko ściąga mnie na dno
Wiem, że się powtarzam za oknem jest ciemność
Woah
Wyzywasz mnie, jaką ty masz kurwa czelność?
Cierpię teraz na bezsenność
Ludzie dziś oceniają Cię, po wyglądzie
Przez okno widzę dzieciaki palące
Dziś się ogarnąłem, bo to gówno jest niszczące
Zatapiam se smutki i ich ręce tykające
Ogarnijcie się jest was tysiące
Zgaście te papierosy toksyczne i płonące
Wiem, że was do tego ciągnie, ah
Ale to ma skutki bardzo bolące
Człowiek ma wiele pozytywnych cech
Wiadomo odszukać je w sobie trudniej
Woah
Rób to teraz, bo ciężko będzie później
Bo jak nie to zniknie twój uśmiech
Woah
Piszę to, bassem napierdala mój komputer
Kumam ciężko wam to zrozumieć
Woah
Kiedyś człowiek palący dziś zniszczone samopoczucie
Bardziej mi smutno gdy myślę o tym dłużej
Zaczynam czuć w mym sercu kłucie
Ten numer zaczynam gotować
W to ponure południe
Pró-pró-pró
Próbujesz mnie dobić
Ja chce się od ziemi odbić
Nad tekstami przestałem liczyć godzin
Woah
Ciągle próbuje coś z tym zrobić
Woah
Żyła pulsuje — przeszkadza mojemu nerwowi
Stary poczuj to, wszystko ściąga mnie na dno
Wiem, że się powtarzam za oknem jest ciemność
Woah
Wyzywasz mnie, jaką ty masz kurwa czelność?
Cierpię teraz na bezsenność
Próbujesz mnie dobić
Ja chce się od ziemi odbić
Nad tekstami przestałem liczyć godzin
Woah
Ciągle próbuje coś z tym zrobić
Woah
Żyła pulsuje — przeszkadza mojemu nerwowi
Stary poczuj to, wszystko ściąga mnie na dno
Wiem, że się powtarzam za oknem jest ciemność
Woah
Wyzywasz mnie, jaką ty masz kurwa czelność?
Cierpię teraz na bezsenność
Wszystko próbuje mnie rozpierdolić
Czuje się jak bym był w niewoli
Nie przyjmuje twoich fałszywych przeprosin
Próbujesz mnie dobić
Ja chce się od ziemi odbić
Nad tekstami przestałem liczyć godzin
Woah
Ciągle próbuje coś z tym zrobić
Woah
Żyła pulsuje — przeszkadza mojemu nerwowi
Stary poczuj to, wszystko ściąga mnie na dno
Wiem, że się powtarzam za oknem jest ciemność
Woah
Wyzywasz mnie, jaką ty masz kurwa czelność?
Cierpię teraz na bezsenność
Próbujesz mnie dobić
Ja chce się od ziemi odbić
Nad tekstami przestałem liczyć godzin
Woah
Ciągle próbuje coś z tym zrobić
Woah
Żyła pulsuje — przeszkadza mojemu nerwowi
Stary poczuj to, wszystko ściąga mnie na dno
Wiem, że się powtarzam za oknem jest ciemność
Woah
Wyzywasz mnie, jaką ty masz kurwa czelność?
Cierpię teraz na bezsenność
Ludzie dziś oceniają Cię, po wyglądzie
Przez okno widzę dzieciaki palące
Dziś się ogarnąłem, bo to gówno jest niszczące
Zatapiam se smutki i ich ręce tykające
Ogarnijcie się jest was tysiące
Zgaście te papierosy toksyczne i płonące
Wiem, że was do tego ciągnie, ah
Ale to ma skutki bardzo bolące
Człowiek ma wiele pozytywnych cech
Wiadomo odszukać je w sobie trudniej
Woah
Rób to teraz, bo ciężko będzie później
Bo jak nie to zniknie twój uśmiech
Woah
Piszę to, bassem napierdala mój komputer
Kumam ciężko wam to zrozumieć
Woah
Kiedyś człowiek palący dziś zniszczone samopoczucie
Bardziej mi smutno gdy myślę o tym dłużej
Zaczynam czuć w mym sercu kłucie
Ten numer zaczynam gotować
W to ponure południe
Pró-pró-pró
Próbujesz mnie dobić
Ja chce się od ziemi odbić
Nad tekstami przestałem liczyć godzin
Woah
Ciągle próbuje coś z tym zrobić
Woah
Żyła pulsuje — przeszkadza mojemu nerwowi
Stary poczuj to, wszystko ściąga mnie na dno
Wiem, że się powtarzam za oknem jest ciemność
Woah
Wyzywasz mnie, jaką ty masz kurwa czelność?
Cierpię teraz na bezsenność
Próbujesz mnie dobić
Ja chce się od ziemi odbić
Nad tekstami przestałem liczyć godzin
Woah
Ciągle próbuje coś z tym zrobić
Woah
Żyła pulsuje — przeszkadza mojemu nerwowi
Stary poczuj to, wszystko ściąga mnie na dno
Wiem, że się powtarzam za oknem jest ciemność
Woah
Wyzywasz mnie, jaką ty masz kurwa czelność?
Cierpię teraz na bezsenność
Credits
Writer(s): Oskar Kępka, Pretty Anxiety
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.