Nie Ma O Czym Gadać

Nie ma o czym gadać
Dobrze nam to siada
Rozbujamy stada
Dla nas muza to zajawa
To piwnica tutaj czas nie istnieje
Wszedłem tu z talentem i z zajawą co mnie grzeje

Nie ma o czym gadać wszyscy siedzą w telefonach
Niema ta zabawa więc już zawijamy do nas
Skoki jak na bank bo w poszukiwaniu złota
Mamy golden verse a diament ściany ozdobi już pora

Piwko piwnica wszyscy zieloni od skuna
Bit tak rozpierdala wiec daj to na fulla
Daj to fulla ziomuś daj to na fulla
Daj to na fulla
Pull up
Daj to na fulla ziomuś daj to na fulla
Robimy to po to żeby scenę rozbujać
Jak szukasz kłopotów to chyba nie u nas
Kurwa jak siwo chyba przez skuna

Litery na wersy zmieniamy jak trendy
Bez presji gdy gramy koncerty
Bez sensu gdy myślisz że to prestiż
Nie ma o czym gadać bo jesteśmy tu najlepsi

Od piątku do piątku
Od niedzieli do wtorku
Wersy tylko dobrego sortu
Co co co jest doktorku
Le lekarstwo mam w worku

Nowe wersy nowy album tak badamy teren
Jeszcze młoda krew ale zawodowo groove czujemy
I co i co aha aha
Już nam wierzysz ze w głowach nam tylko gra
I co i co aha aha
To jest hip hop a nie pierdolona gra
Ziomuś kurwa obczaj ten stajl
Uniwersal(ni)gdy nie będziesz jak jeden z nas
Mamy
Muzę w sercu
Leki w worku
Ale zaraz będzie z nich popiół
Właśnie tak wygląda nasz świat
Zrozum ze nadchodzi na nas czas

TTT to czas dla nas
Postawią nam za to posąg postawi miasto
Nie mogę zasnąć no bo Ciągle w bani teksty
Żelazna zasada najpierw weed a potem mainstream
TTT to czas dla nas
Postawią nam za to posąg postawi miasto
Nie mogę zasnąć no bo Ciągle w bani teksty
Żelazna zasada najpierw weed a potem mainstream

TTT to czas dla nas
TTT to czas dla nas
TTT to czas dla nas
TTT to czas dla nas



Credits
Writer(s): Bartosz Płonka, Kamil Kempny, łukasz Płonka
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link