CZEKAJĄC NA ŚWIT

Oi!

Chce mi się pić
Tym razem wstanę z grobu
Nie stoi nikt nade mną
Nie spoczywam w pokoju
Zostawiłem list
Myśląc nad mą prognozą
To Twój logiczny wzrok
Nie dawał mi spokoju

Uśpiłem swoje wnętrze
Co otępiło nóż
Którego trzymam w ręce
Aby móc wstać ze snu
A kiedy bestia zacznie
We wnętrzu kreślić wzór
Nie zatrzymasz jej w klatce
I klękniesz jej do stóp

Wooo
Kraty drżą
Wooo
Już krzyczą
Wooo
W czarną nicość
Czekając na świt

Nie widzę nic
Chyba, że nie w mym kroju
Nie słyszę nic
Poza tymi krzykami z mego tonu
To przekonanie
Że jestem bezpieczny w domu
Zawodzi mnie
Za każdy razem, gdy szukam pokoju

Uśpiłem swoje wnętrze
Co otępiło nóż
Którego trzymam w ręce
Aby móc wstać ze snu
A kiedy bestia zacznie
We wnętrzu kreślić wzór
Nie zatrzymasz jej w klatce
I klękniesz jej do stóp

Wooo
Kraty drżą
Wooo
Już krzyczą
Wooo
W czarną nicość
Czekając na świt

Wooo
Kraty drżą
Wooo
Już krzyczą
Wooo
W czarną nicość
Czekając na świt



Credits
Writer(s): Kajetan Byra
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link