HomeOffice

Wychodząc rano do pracy
Kładę Jej buzi na policzek
Mmm Uśmiecha się do mnie i mówi
Nigdzie stąd nie wyjdziesz
Uuu proszę bardzo
Już czuję radość
Nigdzie stąd nie wyjdę
Uuu Szybki dialog
Długi dialog
Życie na covidzie

Biorę home office dobry plan
Ma pewną wizję, widzę nas
Już na kłopoty to nie ma szans
Gdy jesteś ze mną
Lata mijają a Ty not
Mam pewną wizję, widzę nas
Chyba rozdzielić to nie ma szans

Dobrze wiem czego chcesz
Raz na dwa tygodnie
Nie mów, więc proszę, że
Znam Cię powierzchownie
Bo jak upadniesz Cię złapie
I kiedy trzeba się zawsze pojawię
Dobrze wiem czego chcesz
Trzymam Cię mocno
Trzymaj się mocno
Trzymam Cię mocno
Trzymaj się mocno mnie

Lubię Twój dress znaczy dress code
Zabiorę na dance znaczy dancefloor
Kroki stawiam pewne jak dziecko
Co leci na benzo by wytrzymać
Asap wszystko jest na asap
Ja przy Tobie zwalniam chcę do Ciebie wracać
Nie wiem czy to wszystko na serio
Czy wyjdziemy dziś na zewnątrz

Biorę home office dobry plan
Ma pewną wizję, widzę nas
Już na kłopoty to nie ma szans
Gdy jesteś ze mną
Lata mijają a Ty not
Mam pewną wizję, widzę nas
Chyba rozdzielić to nie ma szans

Dobrze wiem czego chcesz
Raz na dwa tygodnie
Nie mów, więc proszę, że
Znam Cię powierzchownie
Bo jak upadniesz Cię złapie
I kiedy trzeba się zawsze pojawię
Dobrze wiem czego chcesz
Trzymam Cię mocno
Trzymaj się mocno
Trzymam Cię mocno
Trzymaj się mocno mnie



Credits
Writer(s): Rafal Malicki, Tomasz Kulik
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link