Największy Geek (Intro)

Yeah, Młody West!
Najgorętszy album tego pierdolonego roku, zrozum to, kurwa!
Największy geek, let's go!
Miałem być na dnie, nic nie stanie się samo
Nagle dzieciak jest bogaty, mała co ty na to?
Trzymam dwadzieścia koła w torebce jej, jest nietykalną
Jestem największym geekiem w mieście, mam to czego pragną
Jestem jebanym geekiem, jestem geekiem
Jestem geekiem, największym geekiem
Jestem geekiem, jestem geekiem
Jestem geekiem, największym geekiem
Całe życie w ogniu, jak niby mam ulec presji?
Zaczynałem na boju, dlatego kopię jak Messi
I tak zaraz do mnie wróci, mówię na nią Lassie
Portfel nie schudnie, cofam Adelle, wciąż bez koneksji (yeah)
Czego ode mnie chcą? Nagle mam większy bankroll
Więcej suk, ej, czego chcą?
Prawdziwy geek, wrzucam trzy X'y mam, mam talent show
Jesteśmy niemoralni, nie w weekendy, cały rok
Dalej mam pesos, wiedzą to, rucham ją raz, adios
Nie wiem co mówią zjeby
Mój chain chce VVSy, chciałby świecić tak jak LEDy
Mieszam sodę z błotem, nie rób tego jak chcesz przeżyć
Zgeekowany od soboty do soboty, znów bez tremy
Miałem być na dnie, nic nie stanie się samo
Nagle dzieciak jest bogaty, mała co ty na to?
Trzymam dwadzieścia koła w torebce jej, jest nietykalną
Jestem największym geekiem w mieście, mam to czego pragną
Jestem jebanym geekiem, jestem geekiem
Jestem geekiem, największym geekiem
Jestem geekiem, jestem geekiem
Jestem geekiem, największym geekiem



Credits
Writer(s): Mateusz Ziolkowski, Jan Dobrzanski, Marcel Milnicki
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link