Czasami, ot tak
Czasem chcę używać słów, których nie wypada mi mówić
czasem myślę o rzeczach, których nie powinnam robić
godzinami wpatruję się w ściany, jakby to tam ukryta była prawda
czasem wydaje mi się, że jestem w domu wariatów
Skoro już jestem tu, nie zatrzymujcie mnie
jeśli mnie znasz, to wiesz, zrobię co chcę
Wyobrażam sobie czasem jakby to było skoczyć głową w dół
wyobrażam sobie czasem jakby to było uderzyć głową w stół
a obok mnie dwie czerwone duże plamy
zwisające bezwładnie ręce na nich nożem cięte rany
Czasem to wszystko ma sens kiedy przychodzisz tutaj
czasem wystarczy twe spojrzenie, abym wiedziała jak mam na imię
godzinami wpatruję się w ciebie, jakbyś to ty był ukrytą prawdą
czasem wydaje mi się, że jestem w domu wariatów
Skoro już jestem tu, nie zatrzymujcie mnie
jeśli mnie znasz, to wiesz, zrobię co chcę
Wyobrażam sobie czasem, jakby to było skoczyć głową w dół
wyobrażam sobie czasem, jakby to było uderzyć głową w stół
a obok mnie dwie czerwone duże plamy
zwisające bezwładnie ręce na nich nożem cięte rany
Wyobrażam sobie czasem, jakby to było, gdybym nie była tu
wyobrażam sobie czasem ciebie i mnie i nasz szklany stół
jemy wspólnie śniadanie, pamiętasz, przecież kiedyś tak było...
czasem myślę o rzeczach, których nie powinnam robić
godzinami wpatruję się w ściany, jakby to tam ukryta była prawda
czasem wydaje mi się, że jestem w domu wariatów
Skoro już jestem tu, nie zatrzymujcie mnie
jeśli mnie znasz, to wiesz, zrobię co chcę
Wyobrażam sobie czasem jakby to było skoczyć głową w dół
wyobrażam sobie czasem jakby to było uderzyć głową w stół
a obok mnie dwie czerwone duże plamy
zwisające bezwładnie ręce na nich nożem cięte rany
Czasem to wszystko ma sens kiedy przychodzisz tutaj
czasem wystarczy twe spojrzenie, abym wiedziała jak mam na imię
godzinami wpatruję się w ciebie, jakbyś to ty był ukrytą prawdą
czasem wydaje mi się, że jestem w domu wariatów
Skoro już jestem tu, nie zatrzymujcie mnie
jeśli mnie znasz, to wiesz, zrobię co chcę
Wyobrażam sobie czasem, jakby to było skoczyć głową w dół
wyobrażam sobie czasem, jakby to było uderzyć głową w stół
a obok mnie dwie czerwone duże plamy
zwisające bezwładnie ręce na nich nożem cięte rany
Wyobrażam sobie czasem, jakby to było, gdybym nie była tu
wyobrażam sobie czasem ciebie i mnie i nasz szklany stół
jemy wspólnie śniadanie, pamiętasz, przecież kiedyś tak było...
Credits
Writer(s): Adam Michal Konkol, Adrian Lukasz Wieczorek, Rafal Michal Trzaskalik, Dawid Marek Krzykala, Arkadiusz Dzierzawa, Anna Maria Wyszkoni
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2025 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.