Pani Mecenas

Chcę w paragrafy się twe zagłębiać
W kruczkach prawniczych, jesteś obłędna
I posługujesz się tak kodeksem
Jakby był twoim kolejnym seksem

Marzę, więc często w miłosnym szale
By na wokandzie z tobą się znaleźć
I być dla ciebie, wdzięcznym powodem
Móc apelować, ja cię uwiodę

Pani mecenas, pani mecenas
Tak jak garsonki, partnerów zmienia
Raz w kancelarii, a raz znów w życiu
Co ma w zanadrzu, trudno jest wyczuć

Chciałbym móc sprostać wszystkim przepisom
Swój list miłosny jak pozew pisząc
W każdej instancji twojej, mnie nęcisz
By twej się oddać plenipotencji

Pani mecenas, pani mecenas
Tak jak garsonki, partnerów zmienia
Raz w kancelarii, a raz znów w życiu
Co ma w zanadrzu, trudno jest wyczuć

Ty jednak zanim sercem odpowiesz
spisać chcesz najpierw ze mną umowę
Bowiem dla ciebie w procesie jawnym
Miłość stosunkiem cywilno prawnym

Pani mecenas, pani mecenas
Tak jak garsonki, partnerów zmienia
Raz w kancelarii, a raz znów w życiu
Co ma w zanadrzu, trudno jest wyczuć



Credits
Writer(s): Krzysztof Tomaszewski, Marian Hilla, Roman Osica, Krzysztof Tomasz Zasada, Rafal Tadeusz Bryndal, Wojciech Cezary Jagielski, Mariusz Andrzej Gierszewski, Jacek Tomasz Kret
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link