Jesteśmy tacy sami

Jesteśmy tacy sami, znamy życie z autopsji
Wiemy, że codzienność to nie żadne chocki - klocki
Marzenia mamy, choć nie często są spełniane
Mamy prawdziwych fanów i trzymamy z nimi sztamę

Jedno życie mamy, więc przeżyjmy je na maksa
Często siana brak w portfelu i taka kurde prawda
Mimo tego, że życiowa ścieżka lodem skuta
Nie zrobisz nic, czasem trzeba ciosem z buta

Nie koniecznie też się trzeba trzymać poprawności
Robię co chcę, po co, "Na baczność" wolę, "Spocznij"
Znam twe problemy, bo mam takie same własne
Kiedy noc zapada, rysują głowę zacnie

Wtedy patrzę w sufit i czuję, że nie usnę
Do chwili gdy zmęczenie, świadomość moją utnie
Dobrze, że nie piłem, bym się jutro nie pozbierał
Procenty dają szczęście lecz rano już umierasz

Widzę co cię dręczy, wiem trudno coś odłożyć
W tym kraju 90 procent ludzi to przechodzi
Sam bym chciał by wszystko było łatwiejsze
Marzy mi się mieć, chociaż własną kawalerkę

Jesteśmy tacy sami, znamy życie z autopsji
Wiemy, że codzienność to nie żadne chocki - klocki
Marzenia mamy, choć nie często są spełniane
Mamy prawdziwych fanów i trzymamy z nimi sztamę

Każda osoba, którą mijam na ulicy
Biznesmeni, bezrobotni, zmęczeni robotnicy
Zamyśleni, rozbawieni a inni często skryci
Za maskami nieszczelności są też czasem katolicy

Ukrywają prawdę o życiowym trudzie
Sztuczności, kłamstwie, zazdrości i obłudzie
Dosyć mam tych nieszczerych słów!
Jak ktoś mi mówi, "Miło widzieć cię znów"

Bywamy tymi, którymi nie jesteśmy
Wierzymy głupio, że będziemy lepsi
To jest już norma w naszym społeczeństwie
Ludzie się wstydzą prawdy niepotrzebnie

Niepotrzebnie, bo tracą zaufanie
Palą mosty przez głupie zachowanie
Mówią, że prawda w oczy kole
I ja zdecydowanie ludzką szczerość wolę

Jesteśmy tacy sami, znamy życie z autopsji
Wiemy, że codzienność to nie żadne chocki - klocki
Marzenia mamy, choć nie często są spełniane
Mamy prawdziwych fanów i trzymamy z nimi sztamę

Jesteśmy tacy sami, znamy życie z autopsji
Wiemy, że codzienność to nie żadne chocki - klocki
Marzenia mamy, choć nie często są spełniane
Mamy prawdziwych fanów i trzymamy z nimi sztamę



Credits
Writer(s): Bartlomiej Kielar, Przemyslaw Malita
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link