Jugoslawia

dosyć tego! zbaw nas ode złego!
po tylu latach znamy cię kolego!
nikt z nas teraz już nie zaśnie
drzwi do szczęścia nie zatrzaśnie

oddaj broń i podaj dłoń
jeśli ciebie znajdą to dobrze się chroń
prawo pięści rozwalaj na części

tu wszystko jest dozwolone
i nikt nam nie zabroni więcej już nic

ramię w ramie razem na skazanie
to siła- władza w obłęd nas wprowadza
tu ktoś – tam ktoś we wszystkich wzbudza zazdrość
chore coś nicość odnalazło

tu wszystko jest dozwolone
i nikt nam nie zabroni więcej już nic
tu wszystko jest dozwolone
i nikt nam nie zabroni więcej już nic

powiedz czemu jutro nie będzie już dnia
i czemu każesz tak namiętnie nas
tobie rozkosz spływa z ust i nie widać końca
jak uwierzyć Ci gdy cię nie zna nikt

kto ci prawo dał by strzelać w skroń
i kiedy mogę liczyć na pomocną dłoń
więc... oddaj broń! oddaj broń...!

tu wszystko jest dozwolone
i nikt nam nie zabroni więcej już nic
kto pozwolił ci wykonać ten gest
w niepamięć rzucić miłość zostawić gniew
jak długo chcesz kontynuować tę grę

wszystko koniec ma – więc i ta gra!

miłość zwycięży i nie masz szans
każdy z nas wpadł w okrutny trans
wyrwiemy serca i to co jest nasze
i chleb, i ziemię i wolność naszą!

ramię w ramie razem na skazanie
to siła, władza w obłęd nas wprowadza
tu ktoś – tam ktoś we wszystkich wzbudza zazdrość
chore coś nicość odnalazło...



Credits
Writer(s): Michal Wisniewski, Jacek Andrzej Lagwa
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link