Ruda Wstążka
Trzeba było chyłkiem w nocy
Trzeba było nogi wziąć za pas
Mocno się strudzili chłopcy
Uderzając raz po raz, aż
Ze zdumionej głowy uciekała krew
Ruda, ciepła wstążka za horyzont cieknie
Uciekaj, uciekaj, uciekaj, uciekaj
Uciekaj, uciekaj, uciekaj, uciekaj
Uciekaj, uciekaj, uciekaj, uciekaj
Uciekaj poza wiersz
Potem go rzucili w krzaki
Zadziwiony bąbel pośród traw
Tam robale i ślimaki
Na wystygłym brzuchu znaczą ślad
Ruda, mgława wstążka za horyzont mknie
W górze krąży ptak, o którym trochę wiem
Uciekaj, uciekaj, uciekaj, uciekaj
Uciekaj, uciekaj, uciekaj, uciekaj
Uciekaj, uciekaj, uciekaj, uciekaj
Uciekaj poza wiersz
Uciekaj, uciekaj, uciekaj, uciekaj
Uciekaj, uciekaj, uciekaj, uciekaj
Uciekaj, uciekaj, uciekaj, uciekaj
Uciekaj poza wiersz
Uciekaj, uciekaj, uciekaj, uciekaj
Uciekaj, uciekaj, uciekaj, uciekaj
Uciekaj, uciekaj, uciekaj, uciekaj
Uciekaj poza wiersz
I choć więcej dwie obdarte pięty
Nie będą tłukły się o bruk...
Za życia rudy i przeklęty
Po śmierci wściekły rudy bóg
(I właśnie, patrzy na mnie moja twarz odbita w chmurze mgły)
(W chmurze mgły, przez szpary w powiekach)
(I właśnie, patrzy na mnie moja twarz odbita w chmurze mgły)
(W chmurze mgły, przez szpary w powiekach)
Trzeba było nogi wziąć za pas
Mocno się strudzili chłopcy
Uderzając raz po raz, aż
Ze zdumionej głowy uciekała krew
Ruda, ciepła wstążka za horyzont cieknie
Uciekaj, uciekaj, uciekaj, uciekaj
Uciekaj, uciekaj, uciekaj, uciekaj
Uciekaj, uciekaj, uciekaj, uciekaj
Uciekaj poza wiersz
Potem go rzucili w krzaki
Zadziwiony bąbel pośród traw
Tam robale i ślimaki
Na wystygłym brzuchu znaczą ślad
Ruda, mgława wstążka za horyzont mknie
W górze krąży ptak, o którym trochę wiem
Uciekaj, uciekaj, uciekaj, uciekaj
Uciekaj, uciekaj, uciekaj, uciekaj
Uciekaj, uciekaj, uciekaj, uciekaj
Uciekaj poza wiersz
Uciekaj, uciekaj, uciekaj, uciekaj
Uciekaj, uciekaj, uciekaj, uciekaj
Uciekaj, uciekaj, uciekaj, uciekaj
Uciekaj poza wiersz
Uciekaj, uciekaj, uciekaj, uciekaj
Uciekaj, uciekaj, uciekaj, uciekaj
Uciekaj, uciekaj, uciekaj, uciekaj
Uciekaj poza wiersz
I choć więcej dwie obdarte pięty
Nie będą tłukły się o bruk...
Za życia rudy i przeklęty
Po śmierci wściekły rudy bóg
(I właśnie, patrzy na mnie moja twarz odbita w chmurze mgły)
(W chmurze mgły, przez szpary w powiekach)
(I właśnie, patrzy na mnie moja twarz odbita w chmurze mgły)
(W chmurze mgły, przez szpary w powiekach)
Credits
Writer(s): Piotr Rogucki, Marcin Wojciech Ulanowski, Mariusz Wroblewski, Jakub Marek Galinski, Wojciech Jan Traczyk
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
Other Album Tracks
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.