Ja
Nie jestem piękny, a przyciągam wzrok
Cieszy mnie wstręt w tworzących mnie spojrzeniach
Sprytu nauczył mnie ułomny krok
Co krok normalny w powód wstydu zmienia
Wiem, że nawiedzam przyzwoite sny
Bóg mnie spartaczył, jam wyrzut sumienia
Dlatego wpełzam w dostojne zgromadzenia
Gdzie racją bytu jest bezkarne - my!
A ja na złość im, nie należę
I tak beze mnie, o mnie, gra
Jednego nikt mi nie odbierze
Ja jestem ja, ja, ja
Jednego nikt mi nie odbierze
Ja jestem ja, ja, ja
W karczmie tak siadam, by mnie widzieć mógł
Każdy obżartuch najzdrowszy i pijak
To, co mi Bóg dał zamiast zwykłych nóg
Wokół półmiska bezwstydnie owijam
Tym co mam w miejsce rąk, odpędzam psy
Węszące łatwy łup w chromego strawie
I traci nastrój biesiadników gawiedź
Co śpiewa przy mnie swoje śmieszne - my!
Bo ja na złość im, nie należę
I tak beze mnie, o mnie, gra
Jednego nikt mi nie odbierze
Ja jestem ja, ja, ja
Jednego nikt mi nie odbierze
Ja jestem ja, ja, ja
W farze na najświetlistszą włażę z ław
Gdzie przed ołtarzem tęcza lśni z witraży
By, kiedy wierni proszą - Boże zbaw!
Móc mu pokazać, co z mej zrobił twarzy
Więc patrzą na mnie, chociaż kapłan grzmi
Żeśmy jedynie niepoprawnym stadem
Bom namacalnym przecież jest przykładem
Że jest nieprawdą ich chóralne - my!
Bo ja na złość im, nie należę
I tak beze mnie, o mnie, gra
Jednego nikt mi nie odbierze
Ja jestem ja, ja, ja
Jednego nikt mi nie odbierze
Ja jestem ja, ja, ja
Nie jestem sam. Odmiennych nas jest w bród!
Wciąż otorbionych wstrętem i respektem
Bóg dał z kalectwem pokusę nam i głód
By się związać w pokręconych sektę
Partia potworków! Rząd zatrutej krwi!
Ach, cóż za ulga unormalnić skazy!
Nakaz szacunku, a nie gest odrazy
Wystarczy - ja! ja! ja! - zmienić w - my!
Nie, nie chcę wpływać i należeć
I tak beze mnie, o mnie, gra
Jednego nikt mi nie odbierze
Ja jestem ja, ja, ja
Nie, nie chcę wpływać i należeć
I tak beze mnie, o mnie, gra
Jednego nikt mi nie odbierze
Ja jestem ja! Ja! Ja!
Cieszy mnie wstręt w tworzących mnie spojrzeniach
Sprytu nauczył mnie ułomny krok
Co krok normalny w powód wstydu zmienia
Wiem, że nawiedzam przyzwoite sny
Bóg mnie spartaczył, jam wyrzut sumienia
Dlatego wpełzam w dostojne zgromadzenia
Gdzie racją bytu jest bezkarne - my!
A ja na złość im, nie należę
I tak beze mnie, o mnie, gra
Jednego nikt mi nie odbierze
Ja jestem ja, ja, ja
Jednego nikt mi nie odbierze
Ja jestem ja, ja, ja
W karczmie tak siadam, by mnie widzieć mógł
Każdy obżartuch najzdrowszy i pijak
To, co mi Bóg dał zamiast zwykłych nóg
Wokół półmiska bezwstydnie owijam
Tym co mam w miejsce rąk, odpędzam psy
Węszące łatwy łup w chromego strawie
I traci nastrój biesiadników gawiedź
Co śpiewa przy mnie swoje śmieszne - my!
Bo ja na złość im, nie należę
I tak beze mnie, o mnie, gra
Jednego nikt mi nie odbierze
Ja jestem ja, ja, ja
Jednego nikt mi nie odbierze
Ja jestem ja, ja, ja
W farze na najświetlistszą włażę z ław
Gdzie przed ołtarzem tęcza lśni z witraży
By, kiedy wierni proszą - Boże zbaw!
Móc mu pokazać, co z mej zrobił twarzy
Więc patrzą na mnie, chociaż kapłan grzmi
Żeśmy jedynie niepoprawnym stadem
Bom namacalnym przecież jest przykładem
Że jest nieprawdą ich chóralne - my!
Bo ja na złość im, nie należę
I tak beze mnie, o mnie, gra
Jednego nikt mi nie odbierze
Ja jestem ja, ja, ja
Jednego nikt mi nie odbierze
Ja jestem ja, ja, ja
Nie jestem sam. Odmiennych nas jest w bród!
Wciąż otorbionych wstrętem i respektem
Bóg dał z kalectwem pokusę nam i głód
By się związać w pokręconych sektę
Partia potworków! Rząd zatrutej krwi!
Ach, cóż za ulga unormalnić skazy!
Nakaz szacunku, a nie gest odrazy
Wystarczy - ja! ja! ja! - zmienić w - my!
Nie, nie chcę wpływać i należeć
I tak beze mnie, o mnie, gra
Jednego nikt mi nie odbierze
Ja jestem ja, ja, ja
Nie, nie chcę wpływać i należeć
I tak beze mnie, o mnie, gra
Jednego nikt mi nie odbierze
Ja jestem ja! Ja! Ja!
Credits
Writer(s): Przemyslaw Adam Gintrowski, Jacek Kaczmarski
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.