Rewolucja

Dziś powiedziałaś, że każda rewolucja
Jest dobra tylko na początku drogi
Bo potem wszystko zamienia się w system
I są potrzebne rewolucje nowe
Właściwie to chyba masz rację
Ja przecież sam myślę podobnie
Lecz w mojej głowie ciągle coś się zmienia
Coś kotłuje już od urodzenia

Moja rewolucja
Moja rewolucja

Moja rewolucja
Moja rewolucja

Gorący asfalt naszych ulic
Pełen chorobliwego wrzenia
Może nadejdą czasy dobrobytu
Może nadejdą czasy odmóżdżenia
Gorący asfalt naszych ulic
Przekłutych żył, pijanych powiek
Może nadejdą czasy rewolucji
Która rozegra się w twojej głowie

Moja rewolucja
Moja rewolucja

Moja rewolucja
Moja rewolucja

Moja rewolucja
Moja rewolucja

Moja rewolucja
Moja rewolucja

Moja rewolucja
Moja rewolucja

Moja rewolucja



Credits
Writer(s): Zygmunt Marek Staszczyk, Jan Rafal Benedek
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link