Diamentowa Kula (Live)

Taki mały, taki szary
od poniedziałku do soboty
Czas powoli konsumuje
życie twoje, myśli twoje
nieliczne tęsknoty

W kartach nigdy się nie trafi
street lub kareta pełna króli
Spod drzwi ci rąbnęli mleko
pies cię rzucił, nikt już nie jest
dobry ani czuły

Diamentową kulą
dostaniesz miedzy oczy
Piorun miliona voltów
nagle do gardła skoczy
Już płonie twa koszula
już twoje ciało płonie
na niebie złoty neon
wybija imię twoje

Taki wielki, taki piękny
największy hit listy przebojów
Absolutny numer jeden
tych wspaniałych sennych kobiet
wzdłuż i w poprzek kraju

Cesarz lodów bakaliowych
o, jak ci dobrze w tej koronie
Czemu co noc mi powtarzasz
że odejdzie, że zostaniesz
w kuchni, z głową w dłoniach

Diamentową kulą
dostaniesz miedzy oczy
Piorun miliona voltów
nagle do gardła skoczy
Już płonie twa koszula
już twoje ciało płonie
na niebie złoty neon
wybija imię twoje



Credits
Writer(s): Marek Wojciech Dutkiewicz, Grzegorz Strozniak
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link