Chiński Lampion
Cały ten szalony świat
Zapewne kiedyś runie
Na kolizyjny kurs wszystko się kieruje tu
Pierdolnie wszystko naraz
Nie starczy dla nas trumien
Wystarczy myśleć by zrozumieć, miliony giną już
Każdym dzisiaj się cieszmy, bierzmy to co da nam
Nie zatrzymujmy się lećmy, choć to taki banał
Być coraz lepszym wiesz w czym mam chłopaki w planach
Mój świat przede mną na kolanach mieć
Pełen swag, kiedy toczy się Gelandewagen
Nie jest źle, a jak nie jadę to dam z blantem radę
Nie latam po czymś, aby tak nie skończyć #darek
Pamiętam tamte melanże, a zwłaszcza parę
Unosi nas ogień, napędza wiatr
Nad oceany niesiemy światło
Za horyzontem spadamy w tą falę
A każdy z nas to chiński lampion
Chiński lampion
Mój styl jest tu tak oooo, jest nuta dekadencji
I mogę zmieniać flow, bo parę dekadencji
Od tego deka sens i w rezydenci z deka śmierdzi
Jesteśmy z lekka pierdolnięci, ta tak śmiem twierdzić
Te wszystkie sytuacje, takie bliskie total fiaska
Życie nie jest wokal Piaska, płynie flota Jacka
W różnych sytuacjach ocierałem się o glebę
Otwierałem nowy level, jak to robię nie wiem
Jestem TEDE
Lece jak lampion, ludzie się lampią
Żyję na luzie i nie ma to tamto
Nikt mi nie powie co w kolejnym nurcie
Dostawy życiem do głowy mi zamkną
Muza jest moją kochanką, dlatego gram to
Potem daj banknot, potem możemy umierać
Teraz kariera i kiera Champion
Unosi nas ogień, napędza wiatr
Nad oceany niesiemy światło
Za horyzontem spadamy w tą falę
A każdy z nas to chiński lampion
Chiński lampion
Zapewne kiedyś runie
Na kolizyjny kurs wszystko się kieruje tu
Pierdolnie wszystko naraz
Nie starczy dla nas trumien
Wystarczy myśleć by zrozumieć, miliony giną już
Każdym dzisiaj się cieszmy, bierzmy to co da nam
Nie zatrzymujmy się lećmy, choć to taki banał
Być coraz lepszym wiesz w czym mam chłopaki w planach
Mój świat przede mną na kolanach mieć
Pełen swag, kiedy toczy się Gelandewagen
Nie jest źle, a jak nie jadę to dam z blantem radę
Nie latam po czymś, aby tak nie skończyć #darek
Pamiętam tamte melanże, a zwłaszcza parę
Unosi nas ogień, napędza wiatr
Nad oceany niesiemy światło
Za horyzontem spadamy w tą falę
A każdy z nas to chiński lampion
Chiński lampion
Mój styl jest tu tak oooo, jest nuta dekadencji
I mogę zmieniać flow, bo parę dekadencji
Od tego deka sens i w rezydenci z deka śmierdzi
Jesteśmy z lekka pierdolnięci, ta tak śmiem twierdzić
Te wszystkie sytuacje, takie bliskie total fiaska
Życie nie jest wokal Piaska, płynie flota Jacka
W różnych sytuacjach ocierałem się o glebę
Otwierałem nowy level, jak to robię nie wiem
Jestem TEDE
Lece jak lampion, ludzie się lampią
Żyję na luzie i nie ma to tamto
Nikt mi nie powie co w kolejnym nurcie
Dostawy życiem do głowy mi zamkną
Muza jest moją kochanką, dlatego gram to
Potem daj banknot, potem możemy umierać
Teraz kariera i kiera Champion
Unosi nas ogień, napędza wiatr
Nad oceany niesiemy światło
Za horyzontem spadamy w tą falę
A każdy z nas to chiński lampion
Chiński lampion
Credits
Writer(s): Jacek Graniecki, Michal Kozuchowski, Georgina Tarasiuk
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.