Ballada o Cyckach

Jeden chciałby być żołnierzem, drugi chciałby być papieżem
Jeden ładny, drugi brzydki, a ja kocham Twoje cycki
Gdybym nosił moro gacie albo żyłbym w celibacie to bym uciekł byłbym szybki aby zmacać Twoje cycki.
Jeśli mógłbym wybrać pracę za dowolnie jaką płacę, chciałbym zostać masarzystą, robić masaż Twoim cyckom
Wymacałem już jednego, zaraz pora na drugiego, bo nie jestem tak okrutny, by ten drugi miałbyć smutny

I choć wiem, żeTy nie umiesz tak do końca mnie zrozumieć to ja nie mam cycków wcale więc mi użycz swoją parę
Gdyby cycki mogły latać to bym chciał się za nie złapać i odlecieć gdzieś w obłoki z nimi, zwiedzać świat szeroki
One lepsze są od wódki bo czy wódka ma gdzieś sutki i fajniejsze są od tego, co jest lepsze od wszystkiego
Gdybym stracił obie recę albo straciłbym, yyy no nie wiem coś więcej, mógłbym przy pomocy stóp macać cycki aż po grób!



Credits
Writer(s): Rafał Kossakowsk, Wojciech Szumański
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link