Ganges (feat. Quebonafide)
Przez ludzi, których nie widzimy dziś (ha)
Przez słowa, których nie powinno być (ha)
Przez grzechy, których nie możemy zmyć (ha)
Płynę z tym ścierwem ulicami jak przez Ganges
Oni myśleli, że to przerwę - prędzej padnę
Mam jedno miejsce w piekle pewne tak jak Dante
I nigdy więcej nie chcę widzieć siebie na dnie
Przez ludzi, których nie widzimy dziś (ha)
Przez słowa, których nie powinno być (ha)
Przez grzechy, których nie możemy zmyć (ha)
Płynę z tym ścierwem ulicami jak przez Ganges
Oni myśleli, że to przerwę - prędzej padnę
Mam jedno miejsce w piekle pewne tak jak Dante
I nigdy więcej nie chcę topić się w tym kłamstwie
Cały syf z mojego życia dziś zalewa łeb mi
Nie jestem tu nowy, więc przestań przyczepiać mi metki
Ludzie mówili: "o kurwa, narkoman się uniezależnił"
Myśleli, że dalej popłynę z tym syfem jak Ganges
Jak Ganges, bo niejeden chłopak się tutaj poświęcił
Chciał dobrze, niestety na zawsze utonął w tym kłamstwie
Utonął i zrobił sam ze swojej świątyni śmietnik
A miał ludzi, co wiele dla niego przeszli jak Ganges
Tu biedni udają bogatych, a bogaci dobrych
Że nic nie osiągnę bez pracy coś pierdolą mi bananowcy
Choć moje życie to ciągle stres
I nie wierzę w Boga, to i tak codziennie, chłopaku się modlę przez
Przez ludzi, których nie widzimy dziś (ha)
Przez słowa, których nie powinno być (ha)
Przez grzechy, których nie możemy zmyć (ha)
Płynę z tym ścierwem ulicami jak przez Ganges
Oni myśleli, że to przerwę - prędzej padnę
Mam jedno miejsce w piekle pewne tak jak Dante
I nigdy więcej nie chcę topić się w tym kłamstwie
Mamo, ja ciebie przepraszam najbardziej
Przeze mnie łez więcej wylałaś niż Ganges
Prawie nie było mnie w moim pokoju
Za bardzo byłem skupiony na walce
Z prądem płynąłem (jak Ganges)
Rzucałem prochy (jak Ganges)
To temat rzeka (jak Ganges)
Wiara w to życie wysychała co dzień (jak Ganges)
Ulica żyje (jak Ganges)
Święta i brudna (jak Ganges)
Paru wchłonęła (jak Ganges)
Ale paru ludziom dała nowe życie (jak Ganges)
I popłynęli (jak Ganges)
Ja, typie, jebię melanże
Już się nie nadaję do picia jak Ganges
Choć moje życie to ciągle stres
I nie wierzę w Boga, to i tak chłopaku codziennie się modlę przez
Przez ludzi, których nie widzimy dziś
Przez słowa, których nie powinno być
Przez grzechy, których nie możemy zmyć (ha)
Przez słowa, których nie powinno być (ha)
Przez grzechy, których nie możemy zmyć (ha)
Płynę z tym ścierwem ulicami jak przez Ganges
Oni myśleli, że to przerwę - prędzej padnę
Mam jedno miejsce w piekle pewne tak jak Dante
I nigdy więcej nie chcę widzieć siebie na dnie
Przez ludzi, których nie widzimy dziś (ha)
Przez słowa, których nie powinno być (ha)
Przez grzechy, których nie możemy zmyć (ha)
Płynę z tym ścierwem ulicami jak przez Ganges
Oni myśleli, że to przerwę - prędzej padnę
Mam jedno miejsce w piekle pewne tak jak Dante
I nigdy więcej nie chcę topić się w tym kłamstwie
Cały syf z mojego życia dziś zalewa łeb mi
Nie jestem tu nowy, więc przestań przyczepiać mi metki
Ludzie mówili: "o kurwa, narkoman się uniezależnił"
Myśleli, że dalej popłynę z tym syfem jak Ganges
Jak Ganges, bo niejeden chłopak się tutaj poświęcił
Chciał dobrze, niestety na zawsze utonął w tym kłamstwie
Utonął i zrobił sam ze swojej świątyni śmietnik
A miał ludzi, co wiele dla niego przeszli jak Ganges
Tu biedni udają bogatych, a bogaci dobrych
Że nic nie osiągnę bez pracy coś pierdolą mi bananowcy
Choć moje życie to ciągle stres
I nie wierzę w Boga, to i tak codziennie, chłopaku się modlę przez
Przez ludzi, których nie widzimy dziś (ha)
Przez słowa, których nie powinno być (ha)
Przez grzechy, których nie możemy zmyć (ha)
Płynę z tym ścierwem ulicami jak przez Ganges
Oni myśleli, że to przerwę - prędzej padnę
Mam jedno miejsce w piekle pewne tak jak Dante
I nigdy więcej nie chcę topić się w tym kłamstwie
Mamo, ja ciebie przepraszam najbardziej
Przeze mnie łez więcej wylałaś niż Ganges
Prawie nie było mnie w moim pokoju
Za bardzo byłem skupiony na walce
Z prądem płynąłem (jak Ganges)
Rzucałem prochy (jak Ganges)
To temat rzeka (jak Ganges)
Wiara w to życie wysychała co dzień (jak Ganges)
Ulica żyje (jak Ganges)
Święta i brudna (jak Ganges)
Paru wchłonęła (jak Ganges)
Ale paru ludziom dała nowe życie (jak Ganges)
I popłynęli (jak Ganges)
Ja, typie, jebię melanże
Już się nie nadaję do picia jak Ganges
Choć moje życie to ciągle stres
I nie wierzę w Boga, to i tak chłopaku codziennie się modlę przez
Przez ludzi, których nie widzimy dziś
Przez słowa, których nie powinno być
Przez grzechy, których nie możemy zmyć (ha)
Credits
Writer(s): Kuba Grabowski, Mateusz Karas, Kamil Ludwik Lanka
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.