Poza kontrolą

Ja jestem jak noc
Straszny i zły
Popatrz jak
Szczerzę kły

Ja jestem jak
Tysiące kul
Mogę zadać
Ci ogromny ból

Niestraszne nam nic
Na skroni coś drży
Można w końcu sobą być

To podnieca nas
To tłamsi strach
W naszych ciałach pulsuje bas

Mamy w sobie to
Mamy w sobie to

Poza kontrolą wszyscy
Stoimy razem tu
Poza kontrolą
Brakuje nam już tchu

Poza kontrolą wszyscy
Tracimy każdy zmysł
Poza kontrolą
Możesz z nami być

Jak w kołysce smyk
Chcę wyrzucić krzyk
Gdy przyjdą niechciane sny

To jest azyl nasz
Bez kontroli świat
Na pewno też
Go dobrze znasz

Mamy w sobie to
Mamy w sobie to

Poza kontrolą wszyscy
Stoimy razem tu
Poza kontrolą
Brakuje nam już tchu

Poza kontrolą wszyscy
Tracimy każdy zmysł
Poza kontrolą
Możesz z nami być

Poza kontrolą wszyscy
Stoimy razem tu
Poza kontrolą
Brakuje nam już tchu

Poza kontrolą wszyscy
Tracimy każdy zmysł
Poza kontrolą
Możesz z nami być

Hej, kontrolę strać
Już nie masz się co bać
Nie masz się co bać

Hej, kontrolę strać
Już nie masz się co bać
Nie masz się co bać

Hej, kontrolę strać
Już nie masz się co bać
Nie masz się co bać

Nie masz się co bać
Nie masz się co bać



Credits
Writer(s): Beniamin Bochnacki, Piotr Smugała
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link