To nie jest mój świat
Dawno temu w autobusie
Mogłem zapomnieć o całusie,
Gdy na przystanku następnym
Wsiadła do Audi z facetem posępnym
Wcale nie był piękny
Pewnie niezbyt inteligentny,
Ale co ją to obchodzi
Skoro takim fajnym autem tyłek wozi
To nie jest mój świat
To nie jest, to nie jest, to nie jest
Mój czas
To nie jest mój świat
Od dawna, od dawna, od dawna
Chcę zwiać
To nie jest mój świat, zamiast dawać wolisz brać
To nie jest mój świat, zamiast dawać wolisz brać
Starszy Pan mocno kaszlał
Na ulicy zwyczajnie zasłabł
Tłumy ludzi na chodniku
Wolały patrzeć jak leży
Przy śmietniku
Czasami sam już nie wiem,
Czasami jestem tego pewien,
Że urwałem się z kosmosu
Znaleźli mnie w rakiecie,
Wyjęli z siana stosu
To nie jest mój świat
To nie jest, to nie jest, to nie jest
Mój czas
To nie jest mój świat
Od dawna, od dawna, od dawna
Chcę zwiać
To nie jest mój świat, zamiast dawać wolisz brać
To nie jest mój świat, zamiast dawać wolisz brać
Czasami już mi się nie chce
Wyciągam sznur i pętlę kręcę
Ale ze stołka szybko schodzę,
Bo to temu światu w niczym nie pomoże
To nie jest mój świat
To nie jest, to nie jest, to nie jest
Mój czas
To nie jest mój świat
Od dawna, od dawna, od dawna
Chcę zwiać
To nie jest mój świat, zamiast dawać wolisz brać
To nie jest mój świat, zamiast dawać wolisz brać
Mogłem zapomnieć o całusie,
Gdy na przystanku następnym
Wsiadła do Audi z facetem posępnym
Wcale nie był piękny
Pewnie niezbyt inteligentny,
Ale co ją to obchodzi
Skoro takim fajnym autem tyłek wozi
To nie jest mój świat
To nie jest, to nie jest, to nie jest
Mój czas
To nie jest mój świat
Od dawna, od dawna, od dawna
Chcę zwiać
To nie jest mój świat, zamiast dawać wolisz brać
To nie jest mój świat, zamiast dawać wolisz brać
Starszy Pan mocno kaszlał
Na ulicy zwyczajnie zasłabł
Tłumy ludzi na chodniku
Wolały patrzeć jak leży
Przy śmietniku
Czasami sam już nie wiem,
Czasami jestem tego pewien,
Że urwałem się z kosmosu
Znaleźli mnie w rakiecie,
Wyjęli z siana stosu
To nie jest mój świat
To nie jest, to nie jest, to nie jest
Mój czas
To nie jest mój świat
Od dawna, od dawna, od dawna
Chcę zwiać
To nie jest mój świat, zamiast dawać wolisz brać
To nie jest mój świat, zamiast dawać wolisz brać
Czasami już mi się nie chce
Wyciągam sznur i pętlę kręcę
Ale ze stołka szybko schodzę,
Bo to temu światu w niczym nie pomoże
To nie jest mój świat
To nie jest, to nie jest, to nie jest
Mój czas
To nie jest mój świat
Od dawna, od dawna, od dawna
Chcę zwiać
To nie jest mój świat, zamiast dawać wolisz brać
To nie jest mój świat, zamiast dawać wolisz brać
Credits
Writer(s): Beniamin Bochnacki, Kamil Grabowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2025 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.