Odlatujemy

Gdy jabłko będzie dobre, zjemy je z ogryzkiem
A tam, gdzie leży koło, zobaczymy cały powóz

Przeoczymy politykę
Zachmurzenie, zawodzenie, lament
Kość niezgody

Wszystko to sens i cel
Teraz jesteś, teraz jestem
To wystarczy, by się najeść i nie przejeść

Uwalnia nas, zabiera z dna i faluje

Odlatujemy stąd, odlatujemy stąd
Odlatujemy stąd, odlatujemy stąd

Wszystko, co przed nami jest na wyciągnięcie ręki
A powóz, którym odjeżdżamy, to perpetuum mobile

Zostawiamy politykę
Zachmurzenie, zawodzenie, lament
Kość niezgody

I nie ma takiej opcji by, by pomylić kroki
Bo kiedy jesteś, bo kiedy jestem, nie trzeba więcej

Uwalnia nas, zabiera z dna i faluje

Odlatujemy stąd, odlatujemy stąd
Odlatujemy stąd, odlatujemy stąd

Odlatujemy stąd, odlatujemy stąd
Odlatujemy stąd, odlatujemy stąd



Credits
Writer(s): Mela Koteluk, Tomasz Kazimierz Krawczyk, Tomasz Kasiukiewicz, Robert Pawel Rasz, Lukasz Zamilski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link