Ty
E, możemy rachunek prosić?
Gotówką, gotówką
Także jak widzisz zmieniło się dużo, dużo
Jest na maksa dobrze, jest, jest tak dobrze
Że autentycznie życzę każdemu
Żeby dowiedział się o sobie tyle
Co ja dowiedziałem się o sobie przez ostatnie półtora roku
Jakby na przykład zamiast ciebie siedział tu ktoś
Kto nie do końca czuje się fajnie ze sobą
Powiedziałbym mu tak
Posłuchaj mnie teraz dobrze
Nie znam Ciebie, tak jak Ty już znasz mnie
Opowiedziałem Ci co się działo ostatnio u mnie monologiem
Teraz spróbuję z Tobą nawiązać dialog
Powiedz mi jak się czujesz, nie musi być to słowotok
Ale niech będzie to nieco więcej niż
Jak ktoś spyta co słychać, Ty powiesz, że spoko
Powiedz mi jak naprawdę się czujesz, czy jesteś szczęśliwy?
Jeśli tak, to mów mi dlaczego, serio, potrzebuję tego
Czy twój uśmiech jest teraz szczery?
Czy w lustrze też go zaznasz?
Z doświadczenia wiem, że uśmiech to może być tylko maska
I nawet nie wiemy o niej
Bo chcemy wierzyć, że jest tak jak chcemy, żeby nam było
Jeśli jesteś pewien że jesteś happy, to mega mi miło
Ale jeśli to, co mówię dało ci impuls, żeby się zastanowić
To posłuchaj mnie jeszcze chwilę
Proszę, mam nadzieję, że cię czas nie goni
Powiedz mi, czy czujesz się naprawdę dobrze ze sobą?
Czy czegoś Ci brakuje?
Jeśli tak, proszę, powiedz mi co to
Pomiń pieniądze, bo w kontekście szczęścia są nieistotne
A jeżeli chcesz mieć ich więcej to pasy zapnij
I poczytaj parę książek
Mój ziomek w rok wyrwał pracę w IT
Serio, temat pieniędzy zostawmy na inny raz
Teraz powiedz mi, czego Ci brakuje
Żeby czuć się dobrze ze sobą, wtedy, kiedy nie patrzy nikt
Zazwyczaj tylko zamknięty w swojej skorupie
Twierdzi, że w sobie nie zmieniłby nic
Wiem, bo byłem nim i dziś płaczę ze szczęścia
Poznałem wolność, to straszne jak można nie mieć pojęcia
Że stłumione emocje nad nami ciążą
Samemu ciężko doszukać się, powodu własnych skrzywień
Jak czujesz, że potrzebujesz pomocy poszukaj jej
Serio, to żaden wstyd jest
Może kiedyś sam przeżyłeś coś tak strasznego
Że musiało to wywrzeć na tobie wielki wpływ
Nie zdałeś sobie sprawy z niego
Może uciekasz od tego, świadomie, bądź podświadomie
Ta konfrontacja być może bolesna, ale wyjdzie tobie tylko na dobre
Mówię Ci o tych rzeczach, bo nie powinieneś ich trzymać w sobie
A może dziś nie masz tak bliskiej osoby, by mogła cię sama zapytać o nie
Ja miałem szczęście, może takiego szczęścia dziś tobie brak
Więc jak nie masz takiej osoby, to przez te parę minut mogę nią być ja
Gotówką, gotówką
Także jak widzisz zmieniło się dużo, dużo
Jest na maksa dobrze, jest, jest tak dobrze
Że autentycznie życzę każdemu
Żeby dowiedział się o sobie tyle
Co ja dowiedziałem się o sobie przez ostatnie półtora roku
Jakby na przykład zamiast ciebie siedział tu ktoś
Kto nie do końca czuje się fajnie ze sobą
Powiedziałbym mu tak
Posłuchaj mnie teraz dobrze
Nie znam Ciebie, tak jak Ty już znasz mnie
Opowiedziałem Ci co się działo ostatnio u mnie monologiem
Teraz spróbuję z Tobą nawiązać dialog
Powiedz mi jak się czujesz, nie musi być to słowotok
Ale niech będzie to nieco więcej niż
Jak ktoś spyta co słychać, Ty powiesz, że spoko
Powiedz mi jak naprawdę się czujesz, czy jesteś szczęśliwy?
Jeśli tak, to mów mi dlaczego, serio, potrzebuję tego
Czy twój uśmiech jest teraz szczery?
Czy w lustrze też go zaznasz?
Z doświadczenia wiem, że uśmiech to może być tylko maska
I nawet nie wiemy o niej
Bo chcemy wierzyć, że jest tak jak chcemy, żeby nam było
Jeśli jesteś pewien że jesteś happy, to mega mi miło
Ale jeśli to, co mówię dało ci impuls, żeby się zastanowić
To posłuchaj mnie jeszcze chwilę
Proszę, mam nadzieję, że cię czas nie goni
Powiedz mi, czy czujesz się naprawdę dobrze ze sobą?
Czy czegoś Ci brakuje?
Jeśli tak, proszę, powiedz mi co to
Pomiń pieniądze, bo w kontekście szczęścia są nieistotne
A jeżeli chcesz mieć ich więcej to pasy zapnij
I poczytaj parę książek
Mój ziomek w rok wyrwał pracę w IT
Serio, temat pieniędzy zostawmy na inny raz
Teraz powiedz mi, czego Ci brakuje
Żeby czuć się dobrze ze sobą, wtedy, kiedy nie patrzy nikt
Zazwyczaj tylko zamknięty w swojej skorupie
Twierdzi, że w sobie nie zmieniłby nic
Wiem, bo byłem nim i dziś płaczę ze szczęścia
Poznałem wolność, to straszne jak można nie mieć pojęcia
Że stłumione emocje nad nami ciążą
Samemu ciężko doszukać się, powodu własnych skrzywień
Jak czujesz, że potrzebujesz pomocy poszukaj jej
Serio, to żaden wstyd jest
Może kiedyś sam przeżyłeś coś tak strasznego
Że musiało to wywrzeć na tobie wielki wpływ
Nie zdałeś sobie sprawy z niego
Może uciekasz od tego, świadomie, bądź podświadomie
Ta konfrontacja być może bolesna, ale wyjdzie tobie tylko na dobre
Mówię Ci o tych rzeczach, bo nie powinieneś ich trzymać w sobie
A może dziś nie masz tak bliskiej osoby, by mogła cię sama zapytać o nie
Ja miałem szczęście, może takiego szczęścia dziś tobie brak
Więc jak nie masz takiej osoby, to przez te parę minut mogę nią być ja
Credits
Writer(s): Tomasz Lewandowski, Piotr Wenzel, Norbert Drozd
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
Other Album Tracks
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.