Grube i chude

Swizzy na beacie ziomal

Orangutan, ej!

Miałem grube i chude
Ładne i brzydkie
I tych dup się nie podrywa na ksywkę (nie)
Miałem grube i chude
Ładne i brzydkie
I tych dup się nie podrywa na ksywkę (nigdy)

Ja strzelam nie tylko w południe
I mogę se wchodzić jak w otwartą furtkę
Poszerzam jej dziurę jakbym kopał w niej studnię
Najpierw porucham, potem jadę na tour de
Jutro leżę zajebany, a nie biegam po plaży
I odpalam gibona, krzycząc jebać zakazy

Ona chciała mi postawić potem brać do bazy
Grubego mam chuja - jak uda kolarzy
Ona mówi, że boli jak u wizycie u doktora
Ja mam milfy jak najlepszy koniak
Ty jak zbierasz sałatę - to z pola
Ja się nie krzywię przy czystej - jak polak

Miałem grube i chude
Ładne i brzydkie
I tych dup się nie podrywa na ksywkę (nie)
Miałem grube i chude
Ładne i brzydkie
I tych dup się nie podrywa na ksywkę (nigdy)

On zawsze dobrze stoi - jak Dollar
I wychodzi na końcu - jak morał (małpa)
Nie pytał - a znowu jej polał (małpa)
I lubi coś ukąsić - jak komar (orangutan)
Ona lubi to w grupie - tak w sumie
Ja mam ją w domu - ona ma mnie w dupie

I se łapię za myszkę - choć nie działa komputer
Najpierw poklepię ją w kuper
Ja jestem bardziej daddy niż kumpel
I zapraszam na walec nie rumbę (no chodź)
Ja jestem bardziej daddy niż kumpel
Ja Cię zapraszam na walec nie rumbę (no chodź)

Miałem grube i chude
Ładne i brzydkie
I tych dup się nie podrywa na ksywkę (nie)
Miałem grube i chude
Ładne i brzydkie
I tych dup nie podrywałem na ksywkę (nigdy)

Orangutan, orangutan...



Credits
Writer(s): Jakub Milewski, Konrad Zasada
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link