Koledzy
Moi koledzy mają trochę już dość
Moi koledzy chcą oszukać swój los
Ja z taką pracą będę nie byle kto
Nie musisz mówić na głos, wiem, że też jesteś stąd
Zero stresu, ale gdyby to dzwoń
Jakbyś się przegrzał, psycho helpline i sport
Chciałbym coś zmienić, ale kredyt na dom
Chciałbym coś zrobić, ale już nie wiem co
Zmieniamy świat, więc opanuj te frustracje
Po czwartej kawie mówisz lekko niewyraźnie
To duża firma, więc myślimy raczej stadnie
Więcej uśmiechu, przecież tak tu kurwa ładnie
Zmieniamy świat, a ty od nas masz te szansę
Masz wypłatę, no i masz w leasingu Mazdę
To duża firma, więc zachowuj się poważnie
Nie wiem co robię, ale myśli raczej straszne
Skończyłem uni, teraz musi być sztos
Biegnę po złoto jakby gonił mnie ktoś
Ja i koledzy mamy powoli dość
Jeden już odpadł, a to był wysoki most
Wpadli po pracy, napijemy się coś
I skończ pierdolić, że alkohol to zło
Mogłeś coś zmienić, w sumie nie mogłeś bo
Mogłeś wyskoczyć, ale piętro nie to
Zmieniamy świat, więc opanuj te frustracje
Po czwartej kawie mówisz lekko niewyraźnie
To duża firma, więc myślimy raczej stadnie
Więcej uśmiechu, przecież tak tu kurwa ładnie
Zmieniamy świat, a ty od nas masz te szansę
Masz wypłatę, no i masz w leasingu Mazdę
To duża firma, więc zachowuj się poważnie
Nie wiem co robię, ale myśli raczej straszne
Moi koledzy chcą oszukać swój los
Ja z taką pracą będę nie byle kto
Nie musisz mówić na głos, wiem, że też jesteś stąd
Zero stresu, ale gdyby to dzwoń
Jakbyś się przegrzał, psycho helpline i sport
Chciałbym coś zmienić, ale kredyt na dom
Chciałbym coś zrobić, ale już nie wiem co
Zmieniamy świat, więc opanuj te frustracje
Po czwartej kawie mówisz lekko niewyraźnie
To duża firma, więc myślimy raczej stadnie
Więcej uśmiechu, przecież tak tu kurwa ładnie
Zmieniamy świat, a ty od nas masz te szansę
Masz wypłatę, no i masz w leasingu Mazdę
To duża firma, więc zachowuj się poważnie
Nie wiem co robię, ale myśli raczej straszne
Skończyłem uni, teraz musi być sztos
Biegnę po złoto jakby gonił mnie ktoś
Ja i koledzy mamy powoli dość
Jeden już odpadł, a to był wysoki most
Wpadli po pracy, napijemy się coś
I skończ pierdolić, że alkohol to zło
Mogłeś coś zmienić, w sumie nie mogłeś bo
Mogłeś wyskoczyć, ale piętro nie to
Zmieniamy świat, więc opanuj te frustracje
Po czwartej kawie mówisz lekko niewyraźnie
To duża firma, więc myślimy raczej stadnie
Więcej uśmiechu, przecież tak tu kurwa ładnie
Zmieniamy świat, a ty od nas masz te szansę
Masz wypłatę, no i masz w leasingu Mazdę
To duża firma, więc zachowuj się poważnie
Nie wiem co robię, ale myśli raczej straszne
Credits
Writer(s): Jakub Stanislaw Skorupa, Jakub Dabrowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
Other Album Tracks
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.