Karuzela z madonnami

Wsiadajcie, madonny, madonny
Do bryk sześciokonnych, ściokonnych!
Konie wiszą kopytami nad ziemią
One w brykach na postoju już drzemią
Każda bryka malowana w trzy ogniste farbki
I trzy końskie maści, i trzy końskie maści
Od sufitu, od dębu, od marchwi

Drgnęły madonny i orszak stukonny ruszył z kopyta
Migają w krąg anglezy siwych grzyw i lambrekiny siodeł
I gorejące wzory bryk kwiecisto-laurkowe
A w każdej bryce vis a vis madonna i madonna
I w nieodmiennej pozie tkwi od dziecka odchylona
Białe konie bryka, czarne konie bryka, rude konie bryka
Magnifikat!

A one w Leonardach smutnych min, w obrotach Rafaela
W okrągłych ogniach, w klatkach z lin
W przedmieściach i w niedzielach
A w każdej bryce vis a vis madonna i madonna
I nie wiadomo, która śpi, a która jest natchniona
Szóstka koni, one, szóstka koni, one, szóstka koni, one
Zakręcone! Yeaa!

Wsiadajcie, madonny, madonny
Do bryk sześciokonnych, ściokonnych!
Konie wiszą kopytami nad ziemią
One w brykach na postoju już drzemią
Każda bryka malowana w trzy ogniste farbki
I trzy końskie maści, i trzy końskie maści
Od sufitu, od dębu, od marchwi

Drgnęły madonny
I orszak stukonny
Ruszył z kopyta
Ruszył z kopyta
Ruszył z kopyta
Ruszył z kopyta

Ruszył z kopyta
Ruszył z kopyta
Ruszył z kopyta
Ruszył z kopyta

Ruszył z kopyta
Ruszył z kopyta
Ruszył z kopyta

Ruszył z kopyta
Ruszył z kopyta
Ruszył z kopyta
Ruszył z kopyta

Ruszył z kopyta
Ruszył z kopyta



Credits
Writer(s): Zygmunt Konieczny, Miron Jerzy Bialoszewski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link