Apple Pay (Outro)
IPhone OFF i mam spokój, już nie wchodzą mi na głowę
Wszyscy w szok, mam milion powodów, by opuścić szkołę
Wszystko w rok, moi przyjaciele będą żyli dobrze
Yeah, yeah, yeah
Możesz nazywać mnie jak chcesz
Też nie miałem z kim pogadać pisał tylko Apple Pay
Przez to w studio znów do rana — tak wyglądał każdy dzień mój
To ile mamy na koncie nic nie znaczy gdy mam grę w jednym palcu
I ice na zegarku za parę lat
Nie mogłem zawieść rodziny, więc musiałem się pozbierać
Nagle wszystko jest już okej
W sumie sam nie wiem co teraz
Może w końcu będzie prościej a może to nowa era
A może dorosłem
A może przez jebaną płytę już jestem na prostej
I idzie to w Polskę
Finezja to marka
Widzę na Snapchat ile osób jara się chłopcem
Nie tylko 21, tyle synonimów, że nie spiszę ciągiem
Mówili, że jestem frajerem
Ale jestem ziomem dla swoich i wrogiem dla
(Shh, hahaha)
I wrogiem dla ludzi tych złych
Co chcieliby nigdy nie wyszło na dole
Słyszałem to w szkole, słyszałem to w necie
Ale dalej jestem w swoim żywiole
Czekałem półtora dekady aż przyjdzie pan raper
W końcu mnie postawi na topie
Tobie się chyba za dużo wydaje
Jak myślisz, że namieszać możesz
Pojebany kraj, płacze cały maj
"AS FUCK" to mi uratował sierpień
Panie Boże daj, więcej siły nam
Wtedy może kiedyś stąd ucieknę
Młody to bez bek, to serio śmieszne
Ile widzicie a ile jest fake'iem
Mam tyle na głowie mimo to na swoje to robię i robię
A płytę wam rzucę jak prevkę
(No nieźle)
To, co ugrałem zawsze będzie moje
(Daj pensje)
To ci ją kurwa tak szybko potroję
Ciągle czuje presje na sobie i tobie
Nie skończymy w grobie, mimo że się boję
O to, że nie uda się albo spierdolę
24' jest nasz, za rok wam o tym przypomnę
Możesz nazywać mnie jak chcesz
Też nie miałem z kim pogadać pisał tylko Apple Pay
Przez to w studio znów do rana — tak wyglądał każdy dzień mój
To ile mamy na koncie nic nie znaczy gdy mam grę w jednym palcu
I ice na zegarku za parę lat
Nie mogłem zawieść rodziny, więc musiałem się pozbierać
Nagle wszystko jest już okej
W sumie sam nie wiem co teraz
Może w końcu będzie prościej a może to nowa era
Wszyscy w szok, mam milion powodów, by opuścić szkołę
Wszystko w rok, moi przyjaciele będą żyli dobrze
Yeah, yeah, yeah
Możesz nazywać mnie jak chcesz
Też nie miałem z kim pogadać pisał tylko Apple Pay
Przez to w studio znów do rana — tak wyglądał każdy dzień mój
To ile mamy na koncie nic nie znaczy gdy mam grę w jednym palcu
I ice na zegarku za parę lat
Nie mogłem zawieść rodziny, więc musiałem się pozbierać
Nagle wszystko jest już okej
W sumie sam nie wiem co teraz
Może w końcu będzie prościej a może to nowa era
A może dorosłem
A może przez jebaną płytę już jestem na prostej
I idzie to w Polskę
Finezja to marka
Widzę na Snapchat ile osób jara się chłopcem
Nie tylko 21, tyle synonimów, że nie spiszę ciągiem
Mówili, że jestem frajerem
Ale jestem ziomem dla swoich i wrogiem dla
(Shh, hahaha)
I wrogiem dla ludzi tych złych
Co chcieliby nigdy nie wyszło na dole
Słyszałem to w szkole, słyszałem to w necie
Ale dalej jestem w swoim żywiole
Czekałem półtora dekady aż przyjdzie pan raper
W końcu mnie postawi na topie
Tobie się chyba za dużo wydaje
Jak myślisz, że namieszać możesz
Pojebany kraj, płacze cały maj
"AS FUCK" to mi uratował sierpień
Panie Boże daj, więcej siły nam
Wtedy może kiedyś stąd ucieknę
Młody to bez bek, to serio śmieszne
Ile widzicie a ile jest fake'iem
Mam tyle na głowie mimo to na swoje to robię i robię
A płytę wam rzucę jak prevkę
(No nieźle)
To, co ugrałem zawsze będzie moje
(Daj pensje)
To ci ją kurwa tak szybko potroję
Ciągle czuje presje na sobie i tobie
Nie skończymy w grobie, mimo że się boję
O to, że nie uda się albo spierdolę
24' jest nasz, za rok wam o tym przypomnę
Możesz nazywać mnie jak chcesz
Też nie miałem z kim pogadać pisał tylko Apple Pay
Przez to w studio znów do rana — tak wyglądał każdy dzień mój
To ile mamy na koncie nic nie znaczy gdy mam grę w jednym palcu
I ice na zegarku za parę lat
Nie mogłem zawieść rodziny, więc musiałem się pozbierać
Nagle wszystko jest już okej
W sumie sam nie wiem co teraz
Może w końcu będzie prościej a może to nowa era
Credits
Writer(s): Oliwier Buczkowicz
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
Other Album Tracks
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.