Płoń Ziemio

W garści mocno cię trzyma
Mój kult złota i religia
W której dogmat to nieskończony wzrost

Gdy na stosie płonie przyszłość
A ty prosisz mnie o litość
Moją wiarę wzmacnia twoja złość

Ludzkie życie to dla mnie żaden koszt
Na twej krtani zaciskam swoją dłoń

Coraz słabszy jest twój głos
Twoja jedyna broń
Więc milcz i przed panem się skłoń

Mam nad tobą pełną władzę
Zrobisz to co ci rozkażę
Pomożesz obrócić ten świat w pył

Liczy się tylko zysk
Trzymaj zamknięty pysk
I ciesz się że pozwalam ci żyć

Jesteś tylko środkiem do celu
Zastępowalnym numerkiem w excelu

Więc na kolana skurwielu i całuj moją dłoń
A ty Ziemio płoń

Płoń Ziemio płoń płoń
Płoń Ziemio płoń
Płoń Ziemio płoń płoń
Płoń Ziemio płoń
Płoń Ziemio płoń płoń
Płoń Ziemio płoń
A ty płoń Ziemio
Płoń płoń płoń

Słuchaj się mnie kobieto
A czeka cię Niebo
Nie przerywaj gdy prorok przemawia

Wypruj sobie żyły chłopcze
Gwarantuję ci nagrodę
Tylko ofiaruj mi wszystkie swoje prawa

W imię moje się wypalaj
Hołd do końca mi oddawaj

Dla mnie owoc twojej pracy
Dla mnie cały twój plon
Od tego losu wybawi cię tylko zgon

Chcę uległość i pokorę
W zamian może wam pozwolę
Dobrać się do resztek z mojej tacy

Życie w rytmie mojej mantry
Wbrew wszystkiemu się bogacić
I na skutki swoich działań nie patrzeć

Takich jak ty mam na własność legion
Ich krwią spływa mój tron

Dalej w przepaść goń
Niech bije ostatni dzwon
A ty Ziemio płoń

Płoń Ziemio płoń płoń
Płoń Ziemio płoń
Płoń Ziemio płoń płoń
Płoń Ziemio płoń
Płoń Ziemio płoń płoń
Płoń Ziemio płoń
A ty płoń Ziemio
Płoń

Płoń Ziemio płoń płoń
Płoń Ziemio płoń
Płoń Ziemio płoń płoń
Płoń Ziemio płoń
Płoń Ziemio płoń płoń
Płoń Ziemio płoń
A ty płoń Ziemio
Płoń płoń płoń

Niech się toczą klimatyczne wojny
Niech miliony ludzi straci swoje domy
Niech za łyk wody morduje brata brat
W imię mojej wiary niech płonie świat

Twój protest jest tu na nic
Moja religia to chciwość
Ona nie zna granic

Twój protest nic nie zmieni
Ja ustanawiam prawo
Wszystkich mam w kieszeni

Twój protest jest bezcelowy
Jestem panem świata
Wbij to sobie do głowy

Twój protest już stracił znaczenie
Przyjmij błogosławieństwo
I odejdź w płomienie
Odejdź w płomienie
Odejdź w płomienie



Credits
Writer(s): Dominik Jaksik
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link