Prozac

Zawsze w ruchu zawsze w biegu
W rozproszeniu istnieć musisz
Wyścig szczurów w kołowrotku
By wewnętrzny szept zagłuszyć

Milion słów bez znaczenia
Bo sumienie krzyczy w ciszy
Brak kontaktu z samym sobą
Miliony wypartych myśli

Przeciwbólowe społeczeństwo
Wpada w swoje własne pułapki
Przeciwbólowy styl życia
Każdy sam ze sobą walczy

I niech twoje dziecko wezmą
Pod opiekę korporacje
Niech odnajdzie sobie miłość
Bliskość sam na sam z ekranem

Ty po całym dniu w robocie
Znieczul się nowym serialem
Kilka szybkich dawek szczęścia
Nieświadome oddalanie

Przeciwbólowe społeczeństwo
Morfina w mleku matki
Przeciwbólowy styl życia
Zdradliwy komfort opcji łatwych

Kręcisz się w pętli
Z przytłumionym zmysłami
Unikasz konfrontacji
Z własnymi demonami

Kręcisz się w pętli
Z przytłumionym zmysłami
Unikasz konfrontacji
Z własnymi demonami

Chcesz prostych odpowiedzi
Oddasz za nie swoją duszę
Unikasz własnego wzroku
Wybierasz drogę na skróty



Credits
Writer(s): Dominik Jaksik
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link