RŁ -
SYNKRETYZM
Uraza
Problem pojawia się gdy zechcesz w końcu żyć
Gdy szczęście ma być, by przestać się kryć
Tysiąc dróg wyboru, którą wybrać by
Skończyć z rynsztokiem, spokój doświadczyć
Wpadając w tą manię, wykonując emigrację
W miejscach, których nie rozumiesz
W których potrzebujesz mapę
Gubisz w tym stale, popadając w konsternację
Gdzie walka serca z rozumiem, tu już zawsze pozostaniesz
Co nas zabija
Dusza nieszczęśliwa
Pogoń za modą co ciągle się zmienia
Pogoń za wszystkim co wciąż tak skutecznie, nam człowieczeństwo odbiera
Biegniemy wciąż za tym jak dinozaur z Googla
Wylewać emocje jak erupcji wulkan
A światy w umysłach ciągle leżą w gruzach
I nie mam na myśli E46, kurwa
W tym hymnie szumowin, myślenie choroba
Doczekać urodzin kolejnych dokonać
Jest trudno, oprzeć się pokusom
Gdy włączasz myślenie
A droga skręca na ukos
Problem pojawia się gdy zechcesz w końcu żyć
Gdy szczęście ma być, by przestać się kryć
Tysiąc dróg wyboru, którą wybrać by
Skończyć z rynsztokiem, spokój doświadczyć
Wpadając w tą manię, wykonując emigrację
W miejscach, których nie rozumiesz
W których potrzebujesz mapę
Gubisz w tym stale, popadając w konsternację
Gdzie walka serca z rozumiem, tu już zawsze pozostaniesz
I znów czeka prezent
Ten którego nie chcesz
Którego prywatny John Doe Ci tak pięknie zapakuje
Przy którym stracenie głowy, nie jedyne co odczujesz
Jak w rozsądny sposób funkcjonować w świecie, w którym tak nic się nie zgadza
Za kilka srebrników tu każdy Cię zgniecie, a na każdym roku czeka nas zasadzka
Bo nas wszystkich kusi Prada
Kusi nas Balenciaga
Kusi nas Dolce&Gabana
Kusi by mieć ciągle nadmiar
Nie ma w tym nic złego, tylko, że cena na metce
Nie ma znaczenia jak czas, który już nie wróci więcej
Przez tą pogoń, ciągle masz za sobą ogon
Niezadowolenie obok, taką chciałeś być osobą
Problem pojawia się gdy zechcesz w końcu żyć
Gdy szczęście ma być, by przestać się kryć
Tysiąc dróg wyboru, którą wybrać by
Skończyć z rynsztokiem, spokój doświadczyć
Wpadając w tą manię, wykonując emigrację
W miejscach, których nie rozumiesz
W których potrzebujesz mapę
Gubisz w tym stale, popadając w konsternację
Gdzie walka serca z rozumiem, tu już zawsze pozostaniesz
Gdy szczęście ma być, by przestać się kryć
Tysiąc dróg wyboru, którą wybrać by
Skończyć z rynsztokiem, spokój doświadczyć
Wpadając w tą manię, wykonując emigrację
W miejscach, których nie rozumiesz
W których potrzebujesz mapę
Gubisz w tym stale, popadając w konsternację
Gdzie walka serca z rozumiem, tu już zawsze pozostaniesz
Co nas zabija
Dusza nieszczęśliwa
Pogoń za modą co ciągle się zmienia
Pogoń za wszystkim co wciąż tak skutecznie, nam człowieczeństwo odbiera
Biegniemy wciąż za tym jak dinozaur z Googla
Wylewać emocje jak erupcji wulkan
A światy w umysłach ciągle leżą w gruzach
I nie mam na myśli E46, kurwa
W tym hymnie szumowin, myślenie choroba
Doczekać urodzin kolejnych dokonać
Jest trudno, oprzeć się pokusom
Gdy włączasz myślenie
A droga skręca na ukos
Problem pojawia się gdy zechcesz w końcu żyć
Gdy szczęście ma być, by przestać się kryć
Tysiąc dróg wyboru, którą wybrać by
Skończyć z rynsztokiem, spokój doświadczyć
Wpadając w tą manię, wykonując emigrację
W miejscach, których nie rozumiesz
W których potrzebujesz mapę
Gubisz w tym stale, popadając w konsternację
Gdzie walka serca z rozumiem, tu już zawsze pozostaniesz
I znów czeka prezent
Ten którego nie chcesz
Którego prywatny John Doe Ci tak pięknie zapakuje
Przy którym stracenie głowy, nie jedyne co odczujesz
Jak w rozsądny sposób funkcjonować w świecie, w którym tak nic się nie zgadza
Za kilka srebrników tu każdy Cię zgniecie, a na każdym roku czeka nas zasadzka
Bo nas wszystkich kusi Prada
Kusi nas Balenciaga
Kusi nas Dolce&Gabana
Kusi by mieć ciągle nadmiar
Nie ma w tym nic złego, tylko, że cena na metce
Nie ma znaczenia jak czas, który już nie wróci więcej
Przez tą pogoń, ciągle masz za sobą ogon
Niezadowolenie obok, taką chciałeś być osobą
Problem pojawia się gdy zechcesz w końcu żyć
Gdy szczęście ma być, by przestać się kryć
Tysiąc dróg wyboru, którą wybrać by
Skończyć z rynsztokiem, spokój doświadczyć
Wpadając w tą manię, wykonując emigrację
W miejscach, których nie rozumiesz
W których potrzebujesz mapę
Gubisz w tym stale, popadając w konsternację
Gdzie walka serca z rozumiem, tu już zawsze pozostaniesz
Credits
Writer(s): R ł
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.