BarON

Szaro bure miasto, mury zajebane mułem
Banglają się szmule, rury ruchy jak wóz z gruzem
Ja nie wciągam fleksa, ale dzisiaj się fleksuje
I nie piję wódy, ale doje se piersiówe

Wyrywam se chwasty i wyrywam sobie niunie
Potem wjeżdżam sobie w sukę, jakbym gazował se Suvem
I chyba jestem za miły, skoro dalej nie ma siły
Choć trochę zawiły, zwijam zabijając moje winy
Wpadam jak śliwka w maliny w porcelanowe pachwiny
A ty myślisz, że dziewczyny to istoty z innej gliny
Nie Kim, ani Nicki
Bo bez kwitu nikim

Ja nie będę Twój, lecz Ty zawsze będziesz moja
Ona jest zabawna, a do tego zabawowa
So szalom Channel, number Forty-Four
Profesor Monsieur, Mr. Suck My Balls

Zjawiają się mary, potem jawią swoje plany
Chcą z japy go wziąc do jamy
Kiwam nimi niczym nani
Zapierdalam poso po sos, zapierdalasz boso szosą
Po koks od balasa z kijem w choco i flotą miernotą
Jakiego masz szona, no to taka łaska Boża
Bardziej kasa twoja, a nie żaden Casanova

Wjeżdżam tu jak Baron, z duża armatą alvaro
Niczym amor strzał Amaro, no a mym armorem ammo
W pół jak łuk Cię zgięło pało, a no żwawo pojebało
Nie narażam się wcale, no bo szlamą się zarażę
Zarazy nie tykam, więc Cię szmato nie mam w planie
Na razie nie wstanie, bo na razie nie jest w stanie
Bo jak jestem z tą, to nigdzie nie pójdę z tamtą
Choć tak się z niej leje, że mógłbym zmontować wiadro

Porządna i wstydliwa, taką to można poślubić
Bo porządnie daje, no i wstydzi się odmówić
Ty mnie pytasz gdzie mam oczy
Jak ja nie wiem gdzie mam głowę
Ja Cię pytam gdzie masz godność
Bo pozostała pod stołem

Ja nie będę Twój, lecz Ty zawsze będziesz moja
Ona jest zabawna, a do tego zabawowa
So szalom Channel, number Forty-Four
Profesor Monsieur, Mr. Suck My Balls



Credits
Writer(s): Esprit Clever
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link