Zboża
Tempo średnie i środa co dzień, zimne znów duje z morza
Kontrast blednie i coraz krócej, widzę mniej ludzi coraz
Tempo średnie i środa co dzień, z nieba znów zieje pożar
Marzy się błysk i konie pędem, coś przed czym się nie da uchować
Pozwól mi wejść, zły dzień mi odmień
Przy Tobie czuję się jak w lustrze
Zapach na pięć, obrazy głośniej
I purpurowe dotykanie
I dźwięki o Tobie
Tempo zmienne, gdy zbyt blisko tej, co włosy ma barwy zboża
Marzy się błysk i konie pędem, coś przed czym się nie da schować
A gdybym tak uwierzyć mógł w kasę, komunizm, Koran
Zapomniałbym może o tej, co włosy ma barwy zboża
Pozwól mi wejść, zły dzień mi odmień
Przy Tobie czuję się jak w lustrze
Pozwól mi wejść i chociaż grudzień
Z Tobą uwierzę, że nie umrzemy
Nigdy prawie
Z Tobą nigdy prawie
Pozwól mi wejść, zły dzień mi odmień
Przy Tobie czuję się jak w lustrze
Pozwól mi wejść i chociaż grudzień
Z Tobą uwierzę, że nie umrzemy
Nigdy prawie (pozwól mi wejść, zły dzień mi odmień)
Z Tobą nigdy prawie (zapach na pięć, obrazy głośniej)
(Pozwól mi wejść, zły dzień mi odmień)
(Z Tobą uwierzę, że nie umrzemy)
(Nigdy prawie)
Kontrast blednie i coraz krócej, widzę mniej ludzi coraz
Tempo średnie i środa co dzień, z nieba znów zieje pożar
Marzy się błysk i konie pędem, coś przed czym się nie da uchować
Pozwól mi wejść, zły dzień mi odmień
Przy Tobie czuję się jak w lustrze
Zapach na pięć, obrazy głośniej
I purpurowe dotykanie
I dźwięki o Tobie
Tempo zmienne, gdy zbyt blisko tej, co włosy ma barwy zboża
Marzy się błysk i konie pędem, coś przed czym się nie da schować
A gdybym tak uwierzyć mógł w kasę, komunizm, Koran
Zapomniałbym może o tej, co włosy ma barwy zboża
Pozwól mi wejść, zły dzień mi odmień
Przy Tobie czuję się jak w lustrze
Pozwól mi wejść i chociaż grudzień
Z Tobą uwierzę, że nie umrzemy
Nigdy prawie
Z Tobą nigdy prawie
Pozwól mi wejść, zły dzień mi odmień
Przy Tobie czuję się jak w lustrze
Pozwól mi wejść i chociaż grudzień
Z Tobą uwierzę, że nie umrzemy
Nigdy prawie (pozwól mi wejść, zły dzień mi odmień)
Z Tobą nigdy prawie (zapach na pięć, obrazy głośniej)
(Pozwól mi wejść, zły dzień mi odmień)
(Z Tobą uwierzę, że nie umrzemy)
(Nigdy prawie)
Credits
Writer(s): Marcin Borys Bors, Brejdygant Krzysztof Zalewski, Andrzej Gienia Markowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
Other Album Tracks
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.