Twarze Ludzi
Wczorajsza wódka
Wznieca pragnienie
Poranek ucina sen
W lustrze odbite wymowne milczenie
Żyletka kaleczy twarz
Mój dzień, kolejny zwykły, szary dzień
Mam głowę pełną myśli
Rzucam nimi o ścianę
Przecieram szyby okna
I wyglądam zza firanek
Widzę jak po ulicy w rytmie czasu
Maszerują nagie cienie
Widzę blizny na ustach
Wściekłe spojrzenia
Otwarte noże kaleczą ręce w kieszeniach
A przystanki ludzkich twarzy dla
Niespokojnych oczu
Są zbyt nierealne
Aby ich obecnośc poczuć
Pijany waszym gniewem
Przećpany na wskroś szałem
Przegrywam swoje życie
Choć tak bardzo innym chciałem być
Powielam wasze gesty, robię
To czego nienawidziłem
Widzę blizny na ustach
Wściekłe spojrzenia
Otwarte noże kaleczą ręce w kieszeniach
A przystanki ludzkich twarzy dla
Niespokojnych oczu
Są zbyt nierealne
Aby ich obecnośc poczuć
Roztrzaskane myśli, nierealne twarze
W stu tysiącach błędnych, sprzecznych
niepotrzebnych zdarzeń
Widzę blizny na ustach
Wściekłe spojrzenia
Otwarte noże kaleczą ręce w kieszeniach
A przystanki ludzkich twarzy dla
Niespokojnych oczu
Są zbyt nierealne
Aby ich obecnośc poczuć
Wznieca pragnienie
Poranek ucina sen
W lustrze odbite wymowne milczenie
Żyletka kaleczy twarz
Mój dzień, kolejny zwykły, szary dzień
Mam głowę pełną myśli
Rzucam nimi o ścianę
Przecieram szyby okna
I wyglądam zza firanek
Widzę jak po ulicy w rytmie czasu
Maszerują nagie cienie
Widzę blizny na ustach
Wściekłe spojrzenia
Otwarte noże kaleczą ręce w kieszeniach
A przystanki ludzkich twarzy dla
Niespokojnych oczu
Są zbyt nierealne
Aby ich obecnośc poczuć
Pijany waszym gniewem
Przećpany na wskroś szałem
Przegrywam swoje życie
Choć tak bardzo innym chciałem być
Powielam wasze gesty, robię
To czego nienawidziłem
Widzę blizny na ustach
Wściekłe spojrzenia
Otwarte noże kaleczą ręce w kieszeniach
A przystanki ludzkich twarzy dla
Niespokojnych oczu
Są zbyt nierealne
Aby ich obecnośc poczuć
Roztrzaskane myśli, nierealne twarze
W stu tysiącach błędnych, sprzecznych
niepotrzebnych zdarzeń
Widzę blizny na ustach
Wściekłe spojrzenia
Otwarte noże kaleczą ręce w kieszeniach
A przystanki ludzkich twarzy dla
Niespokojnych oczu
Są zbyt nierealne
Aby ich obecnośc poczuć
Credits
Writer(s): Pawel Marszalek
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
Other Album Tracks
Altri album
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.