hamuj! (interludium)

Aha-a
Aha-a

Gaszę Marlboro w śniegu, coś we mnie topi się pomału
Kombinuję w biegu, jak nie utopić się w tym
Choć nie toleruję reguł
Więc pytam ją o zdanie, ona rzuca znowu rebus, oh
Dziś gram speca od problemów
Ale od szczerej rozmowy woli wysyłanie memów, oh
Ziomal podaje, mówi
"Zeruj, wszystkie baby takie same, Hodak, lepiej nic nie mów"

Nie mam humoru na wódkę, biorę łyk tylko
Szluga potem szukam gdzieś w kurtce
Taki typ ze mnie
Druga już dochodzi, nie usnę
Taki tryb dla mnie skończy się niedługo bankructwem, oh
Znowu nie chciałem a piję
Choć miałem głowić się w studio nad jakąś partią linijek
"Coś wypadło mi byku", się oszukuję, nie winię
Nie zahamuję tego wczas, no to się z hukiem rozbiję



Credits
Writer(s): Dunikowski Miron, Hodakowski Lukasz
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link