Nie przechodźmy na Ty

Tutaj pierwszy raz mylą mi się twarze
Skądś kojarzę Cię, możesz się przedstawić
Chyba Cię
Mogłem urazić Cię

Czerwień nocnych lamp, przypadkowi goście
Nowe znajomości przeleją się
Ktoś drwi
Oni nie, nie powinni tu być

Nie przechodźmy na Ty
Po co tak od razu?
Po co na Ty?
Panie proszą panów

Istny cyrk
Świat chyba schodzi na psy
Nie przechodźmy na Ty
Po co tak od razu?

Po co na Ty?
Panie proszą panów
Istny cyrk
Świat chyba schodzi na psy

Dym unosi się
Kleją w punkt tematy
Dystans zwinął, ktoś chcemy być ponad tym
Chcemy by

By nie przerywał nam nikt
Wszyscy poszli już potłuczone myśli
Całonocny brzęk śliskich opowieści
I my, już nie zaprosi nas nikt

Nie przechodźmy na Ty
Po co tak od razu?
Po co na Ty?
Panie proszą panów

Istny cyrk
Świat chyba schodzi na psy
Nie przechodźmy na Ty
Po co tak od razu?

Po co na Ty?
Panie proszą panów
Istny cyrk
Świat chyba schodzi na psy



Credits
Writer(s): Arkadiusz Lukasz Klusowski, Maciej Antoni Sawoch
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link