Click Clack
A, a (yeees)
Skrrra
Okay, yo, pow, Macias, suko
Click Clack, głupia suko patrz na nas, patrz na mnie
Click Clack, głupia suko patrz na nas, patrz na nas, ay, patrz na mnie
Aha, yo
Click clack, głupia suko patrz na nas (patrz na nas)
Zegar tyka tik-tak, sporo rzeczy mam w planach (aha)
Ziomal weźmie Cię do fury i potem weźmie na taras (trrrrra)
Nie potrafisz zatkać dziury, to poprosisz o to pana (okay)
Click clack, głupia suko patrz na nas (patrz na nas)
Zegar tyka tik-tak, sporo rzeczy mam w planach (mam w planach)
Ziomal weźmie Cię do fury i potem weźmie na taras (okay)
Nie potrafisz zatkać dziury, to poprosisz o to pana (click clack)
To banał, moja muzyka zadziała jak tramal (jak co?)
Jak ja będę przy Tobie, nie potrzeba do szpitala (nie)
Ja siekam takie hity jak mięso Tanto katana
I nie jestem przybity gdy ona jest rozebrana (aha)
Daj piętnaście minut, bit, stanę za majkiem (piętnaście minut)
Nie potrzebuje tylu, byś przede mną spuścił gardę (pow)
Stójka z narzędziami, bez albo też parter (albo też parter)
A gdy dostanę w pizdę nie tłumaczę tego fartem (i nie dostanę)
I nie dostanę, pewny siebie jak jaguar (tak jak co?)
Dla kurestwa bez litości, się nad nimi nie rozczulam (okay)
Jak będzie trzeba stanę do walki o kulach (stanę o kulach)
Twoja luba na mnie czeka żebym do snu ją utulał (do snu ją utulał)
Do snu ją utulam bo to bad bitch (aha)
Trappin' early mornin', codziennie jest same shit (trap, trap, trap)
Będzie rozjebany przez nas każdy jeden snitch
Click clack, głupia pizdo, jeśli chcesz beef (click clack)
Kurwa patrz na nas ziomie jak to teraz leci (huh)
Twoje śmieszne CD, wyrzucamy to do śmieci
To biała wdowa, puszczamy na scenę trochę sieci (White Widow)
Wybacz, mała, lecz nie będzie z tego dzieci (let's gooo)
Foreign whip, na zakręcie robie dash
Suka mówi, że lubi ten mój drip splash (drip splash)
Jebany weekend, znowu geeked up off the xans (xanny)
Sloppy toppy w Maserati, dziwka chce mnie zjeść
Click clack, głupia suko patrz na nas (patrz na nas)
Zegar tyka tik-tak, sporo rzeczy mam w planach (aha)
Ziomal weźmie Cię do fury i potem weźmie na taras (trrrrra)
Nie potrafisz zatkać dziury, to poprosisz o to pana (okay)
Click clack, głupia suko patrz na nas (patrz na nas)
Zegar tyka tik-tak, sporo rzeczy mam w planach (mam w planach)
Ziomal weźmie Cię do fury i potem weźmie na taras (okay)
Nie potrafisz zatkać dziury, to poprosisz o to pana (click clack)
Wdowa in the house, szczury won w kanał (in the house)
Każdy tutaj taki kozak, Snoopa dalej nie przejarał nikt
Robię to co chcę i to nie jest banał (nie, nie)
Pierdolili za plecami, każdy z nami chce przy stole pić
Teraz nie wyciągaj tu łapy, ją zabieraj
I gdzie jest wasza godność, zachowanie godne cwela (gdzie, gdzie, gdzie)
To co robisz to jest komedia i beka
Beknie się każdemu za farmazony pisane w netach (właśnie tak)
Szczerość nas wyróżnia, nie toniemy w ściemach
To nie ściema, tonie w ściekach każdy raper marny przy nas twój
Na spokojnie się nie wściekam, biorę swoje, już nie czekam
Lecę ponad całym syfem, pół życia przez gnój (click clack)
Click clack, głupia suko patrz na nas (patrz na nas)
Zegar tyka tik-tak, sporo rzeczy mam w planach (aha)
Ziomal weźmie Cię do fury i potem weźmie na taras (trrrrra)
Nie potrafisz zatkać dziury, to poprosisz o to pana (okay)
Click clack, głupia suko patrz na nas (patrz na nas)
Zegar tyka tik-tak, sporo rzeczy mam w planach (mam w planach)
Ziomal weźmie Cię do fury i potem weźmie na taras (okay)
Nie potrafisz zatkać dziury, to poprosisz o to pana (click clack)
W twoje nuty nikt nie klika, liczy moja klika się
Trzymamy się razem czy jest dobrze czy też nie
My jesteśmy chorzy beju, Tobie, Tobie chuj na łeb
Palę stres, płonie wers, nasze bloki płoną też
Tak jak twoja suka, wiesz, nasze bloki płoną też
Posypałeś no to zjedz, ja posypię polską scenę
Mamy wenę, moim ziomom henny leję
Mam ochotę to zajebe, jak mnie wkurwisz to zajebe Ci
Do zwycięstwa policzone dni, gdzie jesteśmy tam jest dym
Każdy z nas nie raz obity ryj miał (nie raz)
Ordine, Szamz, Diament Blask, Biała Wdowa
Do kieszeni leci hajs, się twoje grono chowa (grono chowa)
W moim sercu skład, z naszych bloków leci towar... (Ej)
Z naszych bloków leci towar...
Skrrra
Okay, yo, pow, Macias, suko
Click Clack, głupia suko patrz na nas, patrz na mnie
Click Clack, głupia suko patrz na nas, patrz na nas, ay, patrz na mnie
Aha, yo
Click clack, głupia suko patrz na nas (patrz na nas)
Zegar tyka tik-tak, sporo rzeczy mam w planach (aha)
Ziomal weźmie Cię do fury i potem weźmie na taras (trrrrra)
Nie potrafisz zatkać dziury, to poprosisz o to pana (okay)
Click clack, głupia suko patrz na nas (patrz na nas)
Zegar tyka tik-tak, sporo rzeczy mam w planach (mam w planach)
Ziomal weźmie Cię do fury i potem weźmie na taras (okay)
Nie potrafisz zatkać dziury, to poprosisz o to pana (click clack)
To banał, moja muzyka zadziała jak tramal (jak co?)
Jak ja będę przy Tobie, nie potrzeba do szpitala (nie)
Ja siekam takie hity jak mięso Tanto katana
I nie jestem przybity gdy ona jest rozebrana (aha)
Daj piętnaście minut, bit, stanę za majkiem (piętnaście minut)
Nie potrzebuje tylu, byś przede mną spuścił gardę (pow)
Stójka z narzędziami, bez albo też parter (albo też parter)
A gdy dostanę w pizdę nie tłumaczę tego fartem (i nie dostanę)
I nie dostanę, pewny siebie jak jaguar (tak jak co?)
Dla kurestwa bez litości, się nad nimi nie rozczulam (okay)
Jak będzie trzeba stanę do walki o kulach (stanę o kulach)
Twoja luba na mnie czeka żebym do snu ją utulał (do snu ją utulał)
Do snu ją utulam bo to bad bitch (aha)
Trappin' early mornin', codziennie jest same shit (trap, trap, trap)
Będzie rozjebany przez nas każdy jeden snitch
Click clack, głupia pizdo, jeśli chcesz beef (click clack)
Kurwa patrz na nas ziomie jak to teraz leci (huh)
Twoje śmieszne CD, wyrzucamy to do śmieci
To biała wdowa, puszczamy na scenę trochę sieci (White Widow)
Wybacz, mała, lecz nie będzie z tego dzieci (let's gooo)
Foreign whip, na zakręcie robie dash
Suka mówi, że lubi ten mój drip splash (drip splash)
Jebany weekend, znowu geeked up off the xans (xanny)
Sloppy toppy w Maserati, dziwka chce mnie zjeść
Click clack, głupia suko patrz na nas (patrz na nas)
Zegar tyka tik-tak, sporo rzeczy mam w planach (aha)
Ziomal weźmie Cię do fury i potem weźmie na taras (trrrrra)
Nie potrafisz zatkać dziury, to poprosisz o to pana (okay)
Click clack, głupia suko patrz na nas (patrz na nas)
Zegar tyka tik-tak, sporo rzeczy mam w planach (mam w planach)
Ziomal weźmie Cię do fury i potem weźmie na taras (okay)
Nie potrafisz zatkać dziury, to poprosisz o to pana (click clack)
Wdowa in the house, szczury won w kanał (in the house)
Każdy tutaj taki kozak, Snoopa dalej nie przejarał nikt
Robię to co chcę i to nie jest banał (nie, nie)
Pierdolili za plecami, każdy z nami chce przy stole pić
Teraz nie wyciągaj tu łapy, ją zabieraj
I gdzie jest wasza godność, zachowanie godne cwela (gdzie, gdzie, gdzie)
To co robisz to jest komedia i beka
Beknie się każdemu za farmazony pisane w netach (właśnie tak)
Szczerość nas wyróżnia, nie toniemy w ściemach
To nie ściema, tonie w ściekach każdy raper marny przy nas twój
Na spokojnie się nie wściekam, biorę swoje, już nie czekam
Lecę ponad całym syfem, pół życia przez gnój (click clack)
Click clack, głupia suko patrz na nas (patrz na nas)
Zegar tyka tik-tak, sporo rzeczy mam w planach (aha)
Ziomal weźmie Cię do fury i potem weźmie na taras (trrrrra)
Nie potrafisz zatkać dziury, to poprosisz o to pana (okay)
Click clack, głupia suko patrz na nas (patrz na nas)
Zegar tyka tik-tak, sporo rzeczy mam w planach (mam w planach)
Ziomal weźmie Cię do fury i potem weźmie na taras (okay)
Nie potrafisz zatkać dziury, to poprosisz o to pana (click clack)
W twoje nuty nikt nie klika, liczy moja klika się
Trzymamy się razem czy jest dobrze czy też nie
My jesteśmy chorzy beju, Tobie, Tobie chuj na łeb
Palę stres, płonie wers, nasze bloki płoną też
Tak jak twoja suka, wiesz, nasze bloki płoną też
Posypałeś no to zjedz, ja posypię polską scenę
Mamy wenę, moim ziomom henny leję
Mam ochotę to zajebe, jak mnie wkurwisz to zajebe Ci
Do zwycięstwa policzone dni, gdzie jesteśmy tam jest dym
Każdy z nas nie raz obity ryj miał (nie raz)
Ordine, Szamz, Diament Blask, Biała Wdowa
Do kieszeni leci hajs, się twoje grono chowa (grono chowa)
W moim sercu skład, z naszych bloków leci towar... (Ej)
Z naszych bloków leci towar...
Credits
Writer(s): Bartosz Czajka, Daniel Kosior, Krystian Maciaszczyk, Jakub Barczyk, Pawel Piotrowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
Other Album Tracks
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.