Jeden Raz
Jeden raz, choć jeden raz
Jeden raz niech wszystko wyjdzie w stu procentach na tak
I nie wiem sam, nie wiem sam ile już lat
Błądzimy chodząc po tej ziemi na opak
Jakoś głowa w snach, głowa w snach, głowa w snach
Chciałbym coś zmienić, ale nie wiem jak się zabrać za to
Żyję tam, żyję tam, żyję tam
Gdzie ziemię można sobie zmienić kiedy chce się w lato
Jeden raz, choć jeden raz
Jeden raz niech wszystko wyjdzie w stu procentach na tak
I nie wiem sam, nie wiem sam ile już lat
Błądzimy chodząc po tej ziemi na opak
Jakoś głowa w snach, głowa w snach, głowa w snach
Chciałbym coś zmienić, ale nie wiem jak się zabrać za to
Żyję tam, żyję tam, żyję tam
Gdzie ziemię można sobie zmienić kiedy chce się w lato
Mam to, łapie w pomyśle o wyżynach
I wyobrażę sobie, że na szczyty się wspinam
Ze mną cała i zdrowa rodzina
I o to trzeba zadbać na początku, zaczynaj
Puść wodzę wyobraźni i wspinaj się wysoko, wysoko
Zadbaj o swoich bliskich, wiedz, że jesteś wyjątkowy-y
Nie patrz na wszystkich
Jeden gram, jeden gram, jeden gram
Jeden gram szczęścia dla każdego z was tu po kolei
Ile mam tyle dam, tyle wam dam
Dam jeśli mogę odrobinę mego syna
Hej byłem sam, byłem sam, gdy byłem sam
Czekałem może aż tu nuż się wszystko samo zmieni
Nie ma dnia, nie ma dnia, nie ma dnia
Nie ma dnia bym nie myślał o tym, abyś się podzielił
Jeden raz, choć jeden raz
Jeden raz niech wszystko wyjdzie w stu procentach na tak
I nie wiem sam, nie wiem sam ile już lat
Błądzimy chodząc po tej ziemi na opak
Jakoś głowa w snach, głowa w snach, głowa w snach
Chciałbym coś zmienić, ale nie wiem jak się zabrać za to
Żyję tam, żyję tam, żyję tam
Gdzie ziemię można sobie zmienić kiedy chce się w lato
Jeden raz, choć jeden raz
Jeden raz niech wszystko wyjdzie w stu procentach na tak
I nie wiem sam, nie wiem sam ile już lat
Błądzimy chodząc po tej ziemi na opak
Jakoś głowa w snach, głowa w snach, głowa w snach
Chciałbym coś zmienić, ale nie wiem jak się zabrać za to
Żyję tam, żyję tam, żyję tam
Gdzie ziemię można sobie zmienić kiedy chce się w lato
Jeden raz, choć jeden raz
Jeden raz niech wszystko wyjdzie w stu procentach na tak
I nie wiem sam, nie wiem sam ile już lat
Błądzimy chodząc po tej ziemi na opak
Jakoś głowa w snach, głowa w snach, głowa w snach
Chciałbym coś zmienić, ale nie wiem jak się zabrać za to
Żyję tam, żyję tam, żyję tam
Gdzie ziemię można sobie zmienić kiedy chce się w lato
Jeden raz niech wszystko wyjdzie w stu procentach na tak
I nie wiem sam, nie wiem sam ile już lat
Błądzimy chodząc po tej ziemi na opak
Jakoś głowa w snach, głowa w snach, głowa w snach
Chciałbym coś zmienić, ale nie wiem jak się zabrać za to
Żyję tam, żyję tam, żyję tam
Gdzie ziemię można sobie zmienić kiedy chce się w lato
Jeden raz, choć jeden raz
Jeden raz niech wszystko wyjdzie w stu procentach na tak
I nie wiem sam, nie wiem sam ile już lat
Błądzimy chodząc po tej ziemi na opak
Jakoś głowa w snach, głowa w snach, głowa w snach
Chciałbym coś zmienić, ale nie wiem jak się zabrać za to
Żyję tam, żyję tam, żyję tam
Gdzie ziemię można sobie zmienić kiedy chce się w lato
Mam to, łapie w pomyśle o wyżynach
I wyobrażę sobie, że na szczyty się wspinam
Ze mną cała i zdrowa rodzina
I o to trzeba zadbać na początku, zaczynaj
Puść wodzę wyobraźni i wspinaj się wysoko, wysoko
Zadbaj o swoich bliskich, wiedz, że jesteś wyjątkowy-y
Nie patrz na wszystkich
Jeden gram, jeden gram, jeden gram
Jeden gram szczęścia dla każdego z was tu po kolei
Ile mam tyle dam, tyle wam dam
Dam jeśli mogę odrobinę mego syna
Hej byłem sam, byłem sam, gdy byłem sam
Czekałem może aż tu nuż się wszystko samo zmieni
Nie ma dnia, nie ma dnia, nie ma dnia
Nie ma dnia bym nie myślał o tym, abyś się podzielił
Jeden raz, choć jeden raz
Jeden raz niech wszystko wyjdzie w stu procentach na tak
I nie wiem sam, nie wiem sam ile już lat
Błądzimy chodząc po tej ziemi na opak
Jakoś głowa w snach, głowa w snach, głowa w snach
Chciałbym coś zmienić, ale nie wiem jak się zabrać za to
Żyję tam, żyję tam, żyję tam
Gdzie ziemię można sobie zmienić kiedy chce się w lato
Jeden raz, choć jeden raz
Jeden raz niech wszystko wyjdzie w stu procentach na tak
I nie wiem sam, nie wiem sam ile już lat
Błądzimy chodząc po tej ziemi na opak
Jakoś głowa w snach, głowa w snach, głowa w snach
Chciałbym coś zmienić, ale nie wiem jak się zabrać za to
Żyję tam, żyję tam, żyję tam
Gdzie ziemię można sobie zmienić kiedy chce się w lato
Jeden raz, choć jeden raz
Jeden raz niech wszystko wyjdzie w stu procentach na tak
I nie wiem sam, nie wiem sam ile już lat
Błądzimy chodząc po tej ziemi na opak
Jakoś głowa w snach, głowa w snach, głowa w snach
Chciałbym coś zmienić, ale nie wiem jak się zabrać za to
Żyję tam, żyję tam, żyję tam
Gdzie ziemię można sobie zmienić kiedy chce się w lato
Credits
Writer(s): łukasz Dudziński, łukasz Pękacki
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.