Deja Vu

Dzień jak co dzień, czuję pierdolone Deja Vu
Lecę trzecią dobę, chyba potrzebuję snu
Kiedy złapać oddech, jak ciągle brakuje tchu
Aaaaa, pierdolone Deja Vu
Dzień jak co dzień, czuję pierdolone Deja Vu
Lecę trzecią dobę, chyba potrzebuję snu
Kiedy złapać oddech, jak ciągle brakuje tchu
Aaaaa, pierdolone Deja Vu

Jak na torze Hot Wheels zapętliłeś się w melanż
Nie ma co po tobie zbierać, lepiej nos se przetkaj
Ja mam pełne dłonie, pracy na pełen etat
Potem nie ma, że przerwa, odpalam FL'a
Robię kurwo co trzeba, odpalam biznes, odpalam side hustle
Kiedy wpada mi penga, klikam invest, ty wpierdalasz w dragi
Też lubimy melanż, ale wolę plan mieć jakiś
Ona była niechętna, zmienił to widok samary
Jak tam pójdę jeszcze jeden dzień, to pierdolnę
Po co to zabiera cenny czas, ma być wolne
Potem będziesz płakać, że znów masz pusty portfel
Nadzieja nie umarła, ciągle zapełniam folder

Dzień jak co dzień, czuję pierdolone Deja Vu
Lecę trzecią dobę, chyba potrzebuję snu
Kiedy złapać oddech, jak ciągle brakuje tchu
Aaaaa, pierdolone Deja Vu
Dzień jak co dzień, czuję pierdolone Deja Vu
Lecę trzecią dobę, chyba potrzebuję snu
Kiedy złapać oddech, jak ciągle brakuje tchu
Aaaaa, pierdolone Deja Vu

Strach mam ciągle przed takim życiem, bo siebie bym znienawidził
Być robotem, i żyć w robocie, to dla mnie sceny jak z Piły
Nic nie widzą, że to jest chore, bo przecież żyją tak wszyscy
Standard życia idzie w dół, ja sięgam po te wyżyny
Nie będzie rodziny bez siana, dość mam już oszczędzania
Czekasz kiedy wypłata, to wizja życia jak kara
To wizja życia w obawach, co zrobi twój pracodawca
Nie mogę tak ja, stacki muszę układać
Przeraża mnie wasz lifestyle, przeraża mnie co robicie
Fura za 5 kafli, a balet masz co tydzień
Nic nie macie w planach, z dnia na dzień wciąż życie
Każda sytuacja to jest to, co sam stworzyłeś

Dzień jak co dzień, czuję pierdolone Deja Vu
Lecę trzecią dobę, chyba potrzebuję snu
Kiedy złapać oddech, jak ciągle brakuje tchu
Aaaaa, pierdolone Deja Vu
Dzień jak co dzień, czuję pierdolone Deja Vu
Lecę trzecią dobę, chyba potrzebuję snu
Kiedy złapać oddech, jak ciągle brakuje tchu
Aaaaa, pierdolone Deja Vu



Credits
Writer(s): Bartosz Grochowski, Jakub Michałkiewicz, Kamil Ptak
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link