Mózg Wolność Siła
Tylko powiedz mi czemu żyję człowiek z dnia na dzień
To mój film jak u Lyncha w "Zaginionej Autostradzie"
Przez Neostradę uwięzieni przed biurkiem
Ten cyber przemysł nie mówi przestrzeni co ludzkie
Możesz krzyczeć,
jak jebnę klawiaturą to literki wbiją Ci się w potylice
O.s.t.r. sprawdź różnicę
Mówią ostatnia szansa, albo prędkość moich myśli przekracza terabajta
Trzymaj fason jeśli chcesz zdobyć cel
Nie ma nic gorszego niż syf, który to tu wydarzył się
Ty nie rób ze mnie króla, ostry nie Jackie Stuart
Wole styl jak nastula wybacz superman umarł
Pójdę nawet o kulach po prawdę jak znasz ją
Choć jak chodzi o prawdę i tak każdy zna własną
Jeśli mózg masz jak bp łączę się z nim przez Wi-fi
Nie pierdol bo głupoty twej znam wiele przyczyn
Co z łaską czy zasługujemy na nią
Gdy nie wielu ma prawo by odlecieć jak anioł
Już opanował amok cyber osiedla wszystkie
A gdyby tak im rano wyjąć wtyczkę
Mózg to wolność, wolność to siła, siła to wolność, wolność to mózg
Mózg to wolność, wolność to siła,
siła to wolność, żebyś ty też tak mógł
Mózg to wolność, wolność to siła, siła to wolność, wolność to mózg
Mózg to wolność, wolność to siła,
siła to wolność, żebyś ty też tak mógł
Koniec bredni, tematów z Wikipedii
Ja wolę gdy autobahn mnie prowadzi na Berlin
Z Berlina do Antwerpii
Z Antwerpii do Hagi
Daj kopa, noc zostawić, można je wszystkie zostawić tu
Wymiana winyli wschód zachód wschód
To oddech co zabili smród łaków znów
W chuj znaków cóż, my z tym na bieżąco
Dobrze, że znam tą drogę bo spierdolił się tomtom
Za płytami reich, po samplach Premiera
Choć jak tu słyszą polski patrzą jak na złodzieja
Masz tu w nas ta idea wciąż szperać, sprawdzać
No to raz jak Nivea się wcieram w antykwariat
Pierdol to łączę ja w związku z tą sprawą
Jestem świrem co wosk ten pochłania jak makaron
Nie dla mnie tarot bo znam swoją przyszłość
To nie rockman z gitarą, a gramofonową igłą
Nawet jeśli Bóg da mi dumnie spocząć
Jebać media do nieba wezmę z sobą gramofon
Po to świat Cię uwięził na tym krześle przed kompem
Bym ja mógł się rozwijać gdy ty śmierdzisz stolcem
Już opanował amok cyber osiedla wszystkie
A gdyby tak im rano wyjąć wtyczkę
Mózg to wolność, wolność to siła, siła to wolność, wolność to mózg
Mózg to wolność, wolność to siła,
siła to wolność, żebyś ty też tak mógł
Mózg to wolność, wolność to siła, siła to wolność, wolność to mózg
Mózg to wolność, wolność to siła,
siła to wolność, żebyś ty też tak mógł
To mój film jak u Lyncha w "Zaginionej Autostradzie"
Przez Neostradę uwięzieni przed biurkiem
Ten cyber przemysł nie mówi przestrzeni co ludzkie
Możesz krzyczeć,
jak jebnę klawiaturą to literki wbiją Ci się w potylice
O.s.t.r. sprawdź różnicę
Mówią ostatnia szansa, albo prędkość moich myśli przekracza terabajta
Trzymaj fason jeśli chcesz zdobyć cel
Nie ma nic gorszego niż syf, który to tu wydarzył się
Ty nie rób ze mnie króla, ostry nie Jackie Stuart
Wole styl jak nastula wybacz superman umarł
Pójdę nawet o kulach po prawdę jak znasz ją
Choć jak chodzi o prawdę i tak każdy zna własną
Jeśli mózg masz jak bp łączę się z nim przez Wi-fi
Nie pierdol bo głupoty twej znam wiele przyczyn
Co z łaską czy zasługujemy na nią
Gdy nie wielu ma prawo by odlecieć jak anioł
Już opanował amok cyber osiedla wszystkie
A gdyby tak im rano wyjąć wtyczkę
Mózg to wolność, wolność to siła, siła to wolność, wolność to mózg
Mózg to wolność, wolność to siła,
siła to wolność, żebyś ty też tak mógł
Mózg to wolność, wolność to siła, siła to wolność, wolność to mózg
Mózg to wolność, wolność to siła,
siła to wolność, żebyś ty też tak mógł
Koniec bredni, tematów z Wikipedii
Ja wolę gdy autobahn mnie prowadzi na Berlin
Z Berlina do Antwerpii
Z Antwerpii do Hagi
Daj kopa, noc zostawić, można je wszystkie zostawić tu
Wymiana winyli wschód zachód wschód
To oddech co zabili smród łaków znów
W chuj znaków cóż, my z tym na bieżąco
Dobrze, że znam tą drogę bo spierdolił się tomtom
Za płytami reich, po samplach Premiera
Choć jak tu słyszą polski patrzą jak na złodzieja
Masz tu w nas ta idea wciąż szperać, sprawdzać
No to raz jak Nivea się wcieram w antykwariat
Pierdol to łączę ja w związku z tą sprawą
Jestem świrem co wosk ten pochłania jak makaron
Nie dla mnie tarot bo znam swoją przyszłość
To nie rockman z gitarą, a gramofonową igłą
Nawet jeśli Bóg da mi dumnie spocząć
Jebać media do nieba wezmę z sobą gramofon
Po to świat Cię uwięził na tym krześle przed kompem
Bym ja mógł się rozwijać gdy ty śmierdzisz stolcem
Już opanował amok cyber osiedla wszystkie
A gdyby tak im rano wyjąć wtyczkę
Mózg to wolność, wolność to siła, siła to wolność, wolność to mózg
Mózg to wolność, wolność to siła,
siła to wolność, żebyś ty też tak mógł
Mózg to wolność, wolność to siła, siła to wolność, wolność to mózg
Mózg to wolność, wolność to siła,
siła to wolność, żebyś ty też tak mógł
Credits
Writer(s): Adam Ostrowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.