MAMO 5 MINUT

Pokolenie najmu sypia na cudzych kanapach
A niektórzy wolą kredyt mieć i love na Kabatach
I gitara, nie wnikam to nie moja baja
Mi się nawet zdarza sypiać na podłodze u ziomala
Z pozdrowieniami dla pielgrzymów wiecznych
Własność wspólna jest tutaj dobrem koniecznym
To nie my komuna a komuna nas
Stworzyła teraz se, człowieniu, radź
Szama i nocleg jak tapczan i kotlet
Miłą klitę wolę niż lanserski hotel
Mieścina i swojskie przekminy
I moje giry zza koce wystające (klasyk)
Się mieściłem kiedyś w pokoju od ściany do ściany
A wpadały tam panny i zgraje ziomali
Się mieściłem kiedyś w pokoju od ściany do ściany
A wpadały tam panny i zgraje ziomali

Mamo jeszcze pięć minut mi daj, mamo, jeszcze chcę pospać
Mamo jeszcze pięć minut mi daj, mamo, jeszcze chcę pospać
Mamo jeszcze pięć minut mi daj, mamo, jeszcze chcę pospać
Mamo jeszcze pięć minut mi daj, mamo, jeszcze chcę pospać

Nie jestem z ulicy, ale jestem z ulic
Nie śpię na dworcu, ale spałem na dworcach
A w planie mam saunę i kurwa jacuzzi
I hamak na palmach rozpięty dla szefostwa
Couch surfing zna każdy, kto popłynął na łajbie
Gracze i tancerki i skejci z Couch Raiders
Gra w klasy, po kwadratach spory przepych
Nie leżę tak Hansu pod kaloryferem
Można się zapaść, ale nie pod ziemię
Tylko w miękki fotel i odpalić dobre CD
W Sopocie wielokrotnie zasnąłem na glebie
I w Olsztynie, i Wrocławiu, i wszędzie na świecie (yo)
Nawet na lotnisku w Bułgarii
To z katalogu wspomnień fatalnych
Przegięcie bagiety, żeby nie przespać życia
Jak Kajtek w Radomiu i w Oleszycach

Mamo jeszcze pięć minut mi daj, mamo, jeszcze chcę pospać
Mamo jeszcze pięć minut mi daj, mamo, jeszcze chcę pospać
Mamo jeszcze pięć minut mi daj, mamo, jeszcze chcę pospać
Mamo jeszcze pięć minut mi daj, mamo, jeszcze chcę pospać



Credits
Writer(s): Jakub Franciszek Knap, Karol Jastrzebski, Marcel Kowalski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link