Życie

Miałeś już tyle
Lecz pragnąłeś więcej
Chciałeś u stóp mieć cały mój świat
Teraz chylę Ci czoła w podzięce
Teraz już wiem
Że nic nie jesteś wart

Jesteś sam
Szary cień
Moich dawnych pragnień czekających dnia
Chciałbyś znów
Spuścić wzrok
Ale ty, to już nie ja

Lęk przerodził się w gniew
Kiedy tylko spostrzegłem
Że nic mnie przy Tobie nie trzyma
A tyle nocy spędziłem
W myślach tonąć złych
Wyolbrzymionych strachu oczyma

Jesteś sam
Szary cień
Moich dawnych pragnień czekających dnia
Chciałbyś znów
Spuścić wzrok
Ale ty, to już nie ja

Znów próbowałem zmienić coś w swoim życiu
Próbowałem pokochać, lecz zranił mnie ktoś
Znowu wylałem potok łez w ukryciu
Mam już wszystkiego dość!

Pierdolę każdy dzień, który mam za sobą
Nie chcę patrzeć w dół
Nie chcę już gnić
Nie chcę nie pamiętać jak to jest być sobą
Ile można w jednym miejscu nieustannie tkwić?
Śmierć!
Co w niej jest takiego
Że sam pragnąłem jej skrycie?
Żyłem w kłamstwie
Bo smutek zaślepia
Ja wybieram
Życie!



Credits
Writer(s): Filip Cirocki, Szymon Muzolf, Tomek Muzolf, Wojtek Adamczyk
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link