Pizza u Rycha

Bit wyszponcił Kajzer, Kadet poratował plackiem
Rapy w chacie na Żelaznej, ale z platynowym vibe'm
Na taką ustawkę zawsze parę godzin znajdę
Pod antresolą mic jest, wszystko dresiarsko-dredziarskie
Na dupę naciągnąłem dresy Stopro, bo już czuć wiosną
Chociaż w trampku mi przemokło
Idę se na Widok, po pendrive z płytą
Ziomka, który siedzi, dla niego jedna miłość
Szamnąłem pizzę i mam chwilę wolną
To się u mnie kończy zwrotką, folklor stąd, mordo
No, I don't go pro - wieczny amator
Szczery na zachę, miejski maraton, by potem spocząć
Niech się pocą inni, skoro przyszli po stołki w instytucjach
Moją wolność gwarantuje mi moralna konstrukcja
Ganiam po studiach ukrytych na klatówach
Gdzie nie trzeba się przed cieciem kitrać by se zjarać szluga

To pizza sport jak BlackBelt Greg
To pizza sport jak OiP
Najpierw zeżrę, a potem sieknę zwroteczkę
A wieczorem Proce-ente

To pizza sport jak BlackBelt Greg
To pizza sport jak OiP
Najpierw zeżrę, a potem sieknę zwroteczkę
A wieczorem Proce-ente

Do studia wpadł Knapiwo, nie na piwo, a na placka
Ka De Te ma swój przepis, nikt nie zrobi lepszego ciasta
Temperatura wzrasta w studio jak i w piecu
Do sosu cukier oraz garstka pieprzu i czosnku nieco
Lecą tak chwile swobodnie jak sosu krople
Na brodzie się osadza, potem sobie wytrę mordę
Dla szlachty ta potrawa, lubię jak się mozzarella ciągnie
Odpal skręta, jeszcze bardziej zwolnię
Z Knapem pionę zbiję za udany numer
Potem szamię slajsa pizzy napufany skunem
Taki klimat lubię, więc uśmiechniętą buźkę mam
W sumie gites u mnie jest, może też poczujesz vibe
Dołącz do nas, my to świry, ale pozytywne
Jebać pozy sztywne, u nas prosty szyk jest
Ziomal już na szynkę ostrzy brzytwę
Wiem, że dzisiaj zrobię hop-hop z dobrym smakiem i opierdolę pizzę

To pizza sport jak BlackBelt Greg
To pizza sport jak OiP
Najpierw zeżrę, a potem sieknę zwroteczkę
A wieczorem Proce-ente

To pizza sport jak BlackBelt Greg
To pizza sport jak OiP
Najpierw zeżrę, a potem sieknę zwroteczkę
A wieczorem Proce-ente



Credits
Writer(s): Jakub Franciszek Knap, Patryk Belka, Sebastian Wiktorowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link